Baner by Kemuri
Generalnie nie znam się na miłości w realnym świecie. Nigdy się nie zakochałam i jakoś tak nie potrafię sobie tego uczucia wyobrazić. Nie neguję tych wszystkich miłostek, rozpadów związków, dramatycznych powrotów i innych rzeczy, które dzieją się wokół mnie, aczkolwiek nie jestem zachwycona taką formą miłości.
Nie jestem romantyczką ani nic, ale marzyłaby mi się miłość od pierwszego wejrzenia. haha Marzyłoby mi się, by taka istniała w realnym świecie. Po tych wszystkich opowiadaniach, które przeczytałam (i anime które obejrzałam) ciężko mi myśleć o miłości w rzeczywistości. To tak w skrócie.
A jeśli chodzi o miłość między osobami tej samej płci to ta sama sytuacja co w przypadku hetero. Nie mam pojęcia jak to funkcjonuje w rzeczywistości, więc...
Offline
Czyli.. nie bardzo wierzysz w miłość, bo za często widzisz ją na ekranach komputera, telewizji? Cóż w tym jest. Jak się tak osłucha, obejrzy.. to nie są najczęściej prawdziwe uczucia, to tylko iluzje. Myślę, że prawdziwa miłość siedzi w cieniu i trwa, cieszy się sobą i wspiera.
Ja.. no niedawno zakochałem się.. jakby po raz pierwszy. Nie pamiętam ostatniego razu, podobno był. I to dwa razy w tej samej osobie..
Miłość od pierwszego wejrzenia to chyba tylko zachęta wyglądem. Bo co niby się wie o tej osobie? Nic. To tylko zauroczenie, moim zdaniem.
Tłumaczą mi, że miłość homo i hetero niczym się nie różnią od siebie.. że uczucia sa takie same, mogą być tak samo mocne jak i tak samo słabe. Chyba.. to racja, tak mi się wydaje. Choć na początku tak się bałem.. ale jakoś nie da się tego pohamować.
Offline
Ale ja lubię tą wyidealizowaną, "książkową" miłość. Nie tyle, że nie wierzę w miłość, nie kwestionuje przecież uczuć. xD
No ja też uważam, że się niczym nie różnią. W obu przypadkach występują miłostki na pokaz, silne, słodkie relacje oraz krótkie związku. Ale trzeba dodać, że pary homo mają gorzej, dlatego czasami sobie myślę, że fakt, że znoszą te spojrzenia innych, często nietolerancje ze strony rodziny sprawia, iż ich miłość jest jeszcze silniejsza niż par hetero, które w tej kwestii mają o wiele łatwiej. Wiem, że może sobie coś wymyślam, bo jak ciągle powtarzam nie wiem jakie są realia i obraz miłości jaki mam to tylko wyniesione z fikcji przykłady. No, ale cóż...
Offline
To chyba źle, że przykłady z fikcji.. W końcu przykłady są widoczne wokół nas, prawda? U znajomych na przykład.
Czy pary homo mają trudniej.. cóż... Na razie nie wiem, ale.. Tak, chyba trudniej. Bo jednak.. wstyd. Prześladowanie, agresja. I nie pary, a pojedyncze osoby bardziej. Bo para to się jakoś obroni.
Offline
Ojej, co tu się porobiło..
Uwaga ode mnie - jak coś się szybko zaczyna, to i szybko się kończy. Dlatego w miłość od pierwszego wejrzenia raczej nie wierzę.
Przepraszam za sceptycyzm, ale ja już tak mam.
Chociaż wierzę w miłość, tylko między ludźmi którzy się dobrze znają. Bo jeżeli zakochujesz się w kimś kogo nie znasz, to nie wiesz w kim się zakochujesz.
Offline
Zgadzam się z Dino. Nie bardzo wiem, jak to uzasadnić, ale.. nie, nie zakochałem się od żadnego pierwszego wejrzenia. Ale może to zależy od charakteru? jeśli ktoś z reguły jest sceptyczny, jeśli nie chce, to nigdy się w ten sposób nie zakocha?
Offline
No ja nie uważam, że żeby się zakochać trzeba kogoś lepiej poznać itp. Dla mnie to jest to tzw. "bycie ze sobą z przyzwyczajenia". Niektórzy twierdzą, że taka spontaniczna "miłość" pełna uniesień jest najlepsza. Nawet jeśli trwa tylko chwilę... Przykłady z życia rzeczywistego są jakie są... Miłostki moich znajomych są jakie są...
Ostatnio edytowany przez Tabitha (2012-03-24 10:49:38)
Offline
Zakochanie to taka pierwsza faza, ulotna. Ale może się zamienić w miłość. Tak uważam. Bo wtedy się lepiej osobę poznaje, jest się też przyjacielem.
Choć w sumie.. co ja tam wiem.
Offline
No u mnie jest z kolei problem zakochania się w kimś, kogo znam dosyć długo. W dodatku jesteśmy raczej kumplami, bliskimi, ale nie jakoś bardzo bliskimi. I ta tym się kończy.
Okropne uczucie i bardziej boli niż cieszy. -.-
Offline
Hm.. chyba rozumiem. Ale to jest w sumie dobra sytuacja.. tylko trzeba przejść jakby na następny etap, choć to trudne. No chyba.. że nie ma pociągu fizycznego. No to na siłę się nie da..
Offline
Dlatego najpierw musi być pociąg fizyczny! *Biega z transparentem "Miłość od pierwszego wejrzenia!"*
hahaha A tak poważnie to chyba każdy inaczej traktuje to uczucie, nie? Jedni lubią być w stabilnych, spokojnych związkach, inni wolą chwile pełne uniesień są też tacy, którzy w ogóle, albo przez dłuższy czas nie potrzebują bliskości drugiego człowiek (to ja! to ja!).
Offline
No właśnie chyba nie musi być najpierw ten pociąg xD
U mnie jest odwrotnie.. Znaczy od pocałunku, no ale.. Spędzałem z nim sporo czasu wcześniej. .........
Chociaż.. aaa, nie wiem.
Ja potrzebuję bliskości, tyle wiem na pewno.
Offline
Oj taaaaak. Każdy jest inny i potrzebuje czego innego.
Ja nie jestem typem romantyka, choć uważam że jeśli chodzi o miłość to nie ma ograniczeń, zwłaszcza takih jak płeć czy.. cokolwiek. No chyba że ktoś jest seryjnym morderą, albo naprawdę ma poprzewracane w głowie
Offline
Tak, nie ma ograniczeń.Często bywa to absurdalne wręcz, ale jeśli jest prawdziwe, to nie wolno tego ganić ani negować.
A jeśli ktoś ma poprzewracane w głowie.. też może być kochanym. Chyba niektórzy nawet na to lecą, choć to bardziej chora fascynacja.
Offline