Baner by Kemuri
Hej, no nie pamiętam.. była tam galaretka? Nie mam szans sobie przypomnieć.. ech. Ale Milka i tak najlepsza! I te inne Alpen.. coś tam, z Niemiec. I te takie rumowe trufle niemieckie..
Offline
Pingwin Szeregowy
walterek napisał:
Coś Ty.. tak długo? Z tego co słyszałem, to przy średnich wadach około rok, najwyżej.
Wolicie krówki takie ciągnące się czy raczej kruche? Ja wolę takie pół na pół, że z wierzchu kruche, a w środku takie ciągnące trochę, mokre <3
Ziom, mój kolega nosił z jakieś *nie pamiętam dokładnie, więc mogę się mylić* 6 lat XD"
O matko, kiedy ja krówki ostatnio jadłam... Ale wolę raczej te kruche chyba, bo te bardziej ciągnące to nie pamiętam, jak smakują haha xD
Offline
U nas, koło Kielc jest fabryka i mają przezarąbiste krówki. Jak ojciec kupi trochę, to nam matka wydziela kto ma ile zjeść, żebyśmy nie pochłonęli wszystkiego naraz.
Offline
Haha, tak między nami, ja nawet nie jestem w stanie słodzonej. Musi być gorzka.
Oj, kopiko jadłam ostatni raz... tak gdzieś w podstawówce? Nie pamiętam kiedy. Zawsze podkradaliśmy babci
Offline
Mnie babcia często zapraszała do siebie, stawałem przy barku. Wyciągała puszkę ciemnego, niemieckiego wina i piłem przez rurkę. A potem zawsze łyżeczka miodu. Piwo było pyszne. Miód.. też xD Ile miałem lat? Kilka..
A piłyście kiedyś prawdziwą gorącą czekoladę? coś wspaniałego..
Offline
Oj taaak... Prawdziwa czekolada jest mniam~ :3
A ja piwa nie lubię. Za to jak byłam mała to miałam tzw. 'schabowego', czyli ciągnęła czytą z kielicha jak się patrzy. Dlatego teraz jestem takim alkoholikiem C;
Offline