Co jesteś w stanie polecić innym? A może chcesz się pozachwycać ostatnio przeczytaną książką?

I ja chce zrobić to drugie.
Ostatnio przeczytałam Krew Aniołów by Nalini Singh. Uwielbiam Anioły. Dlatego od razu kupiłam tę książkę. I co? Przyznam, że mi się podobała. Fakt, że historia jakaś wygórowana to nie jest, nie ma zaskakujących skoków akcji czy niesamowitych scen. Jest Łowca, Archanioł Rafał, który ma bardzo mocny pociąg do Eleny i szalejący po mieście wspólny wróg.
Jak się okazuje potem nie tylko Rafcia ciągnie do majtek głównej bohaterki, ale to już inny temat...
Tak czy owak miło mi się czytało mimo nagromadzenia scen podrywów i podtekstów.

Przeczytałabym w wolnej chwili, gdyby nie to, że kręcą mnie totalnie inne klimaty :<

Ja uwielbiam książki o różnorodnych problemach, przykrych sytuacjach życiowych, itd. Ostatnio przeczytałam ''W ciemności'' o dziewczynie, która straciła wzrok w wypadku samochodowych i mega wciągnęła, i wzruszyła mnie ta historia... Innym tytułem jest ''Chłód od raju'' o dziewczynie, która należy do świadków Jehowy. Obie pozycje były według mnie bardzo ciekawe i przejmujące. Nie są też zbyt długie, więc można spokojnie poświęcić chwilę czasu z jednego czy dwóch dni. Autorką jest Jana Frey. Ach i jeszcze, raczej dobrze pamiętam, są one oparte na faktach autentycznych.

Kurczę, planowałam przeczytać Krew Aniołów, ale jak kolejny napalony facet w niej występuje (a nawet nie jeden), to mi się odechciewa. Nie ma jakichś książek, w których nie ma scen tego typu? Jestem w żałobie T_T

Ja ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na czytanie (a jak już mam, to przeznaczam go na coś całkiem innego), ale czytałam dwie książki. Siewcę wiatru, którą oczywiście polecam i Tonięcie Japonii (wypożyczone w sumie tylko w formie takiego "triku", długa historia... w każdym razie nie planowałam tego czytać). Nazwisko głównego bohatera trochę to odmieniło... Chociaż mam ochotę zamordować Onoderę z SH, ale to inna sprawa. Nie skończyłam jej jeszcze, ale póki co jest dość ciekawie, o ile ktoś jest w stanie nie usnąć czytając szczegółowych opisów detali łodzi podwodnych i porównań wszystkiego do kobiet (księżyc niczym kobiece ciało czy upał niczym grube babko O_o).

Na pewno są gdzieś takie książki, ale ze świecą szukać pewnie xD
Siewca <333

Jak skończyłam Aniołków wracam do wampirów i czytam dalej Wampira Armanda. Jeszcze ok. połowa książki i biorę się za resztę książek ze stosiku *korzystała z promocji 3 w cenie 2 w empiku i teraz się kurzą*

Osobiście ostatnio zaczęłam "Przedwośnie żywych trupów". Jak na razie zapowiada się ciekawo.
Jak już jestem przy lekturach szkolnych i zombie polecam "Duma i uprzedzenie i zombi". Epickie.

A teraz wracam do 550-stronowej lektury na długie zimowe wieczory p.t. "Symfonia C++ standard. Tom 1"

Ja ostatnio czytałam Tajemnicę smoka, książka grubaśna aczkolwiek w porównaniu do pierwszego tomu pt. Smocze  kości, wypadła ciekawiej. Został mi po niej niedosyt, bo trzeciej części w Polsce nie ma . _ . Obecnie czytam Najstarszego, tego od Eragona. Przygotowywuje się do chapnięcia jeszcze Brisingra i po tym zakupię ostatni 4 tom "Dziedzictwo"~ :3 chyba nie muszę pisać o czym jest Eragon?? XD

Ostatnio czytałem trylogię "Dary Anioła" Cassandry Clare i "Dallas '63" S. Kinga. Rozpisał się na 850 stron, ale naprawdę ciekawe, ostatnie rozdziały pochłonęły mnie całkowicie.

O, ja się dobrałam ostatnio do "Darów Anioła''. Pochłonęłam ''Miasto Kości'', olewając szkołę i po części nawet kompa ( co u mnie jest cudem w sumie), bo mnie tak wciągnęło, czego nawet się nie spodziewałam. Teraz trochę ochłonęłam i mam zastój po jakichś 100 stronach ''Miasta Popiołów'', ale kiedyś w końcu nadrobię i zabiorę się za resztę też <3

A tak poza tym to potrzebuję jak najszybciej dobrać się do ''Hunger Games''.
No i zastanawiam się, czy czytać ''Lalkę'', czy sobie darować jednak.

Tak, "dary Anioła" wciągają..
Ja ostatnio trylogię "Czarnego Maga", coś wspaniałego. Wciągnęło mnie tak,jak powyższe "dary". Tylko literacko stoi parę pięter wyżej.
Nie trawię Pilipiuka, no nudzi mnie.
Hunger Games? Ten kiczowany, będący podróbką Battle Royale film? Znaczy książka? O losie.
Lalka nawet fajna, warto znać :)

Uciekinier - S. King.

Też czytałam "Dary Anioła", ale tak jakoś... :| Nie moje klimaty.

Ostatnio przeczytałam "Pan Lodowego Ogrodu" Grzędowicza i  gorąco polecam. Świetnie się czyta, jest wciągające i takie mroczno-realistyczne, mimo że to fantastyka. Cały klimat jest taki... ponuro-straszny. Świat w chaosie, potwory, strach... Naprawdę warto.

Z ostatnich, jakie utkwiły w pamięci, to "Nigdziebądź" Neila Gaimana, jego pierwsza pełnoprawna książka ;) Bardzo dobra, świetnie napisana.