manako - 2011-12-07 16:58:14

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Dino - 2011-12-07 18:06:57

Będzie drama???

Hmm... Ja oglądam yaoi rodzinnie.
Z bratem (który jest hetero)

KatadziinaChan - 2011-12-07 20:01:12

DAJ MI SWOJEGO BRATA.

Hmm no yaoi, ja to uwielbiam, jestem uzależniona, podobno wszędzie je widzę, zarówno przez względy emocjonalne, jak i erotyczne (wolę raczej emocjonalne, ale w sumie najlepiej jak jedno ładnie łączy się z drugim xD).
Pisk? A w sumie i owszem, ale to naprawdę zależy, bo co innego jest, gdy się jest samemu, co innego, gdy z przyjacielem itd. itd. Do tego jeszcze dochodzi czy to anime, czy manga, czy co. Osobiście mniej lubię yaoi w formie anime, mangi są sto razy lepsze, dramy i filmy (nie tylko azjatyckie) też bardzo fajne, a jakby się tak zastanowić, to najcudowniejsze są same podteksty i ff <3

Stoicki spokój - jeżeli trzeba, to raczej bez problemów xD
Obrzydzenia na ogół brak (chyba, że ktoś mi tworzy pary typu Shinra z Drrr i jego staruszek).

Nie wiem, czy ta wypowiedź ma jakiś sens, ale lepszej w obecnej chwili i tak nie dałabym rady wytworzyć ;.;

Dino - 2011-12-07 20:24:28

*zatrzymuje wzrok na "Shinra z Drrr i jeso staruszek"* Yyyy... Ja wiem, różne są zboczenia na tym świecie, ale chyba tak daleko nie zaszłam.

Wracając do tematu yaoi - JA w szczególności muszę go nienawidzić. Ten gatunek jest złem samym w sobie i dostaję epileptycznych drgawek na sam widok całujących się (co tam całujących - trzymających się za ręce, a nawet patrzących się na siebie z uczuciem) facetów. Yaoi must die....

zdzisuafa - 2011-12-10 16:59:07

mój mózg jest już na tyle spaczony, że wszędzie widzę pairingi homoseksualne i w swojej głowie oceniam, kto jest seme, a kto uke. ale mówiąc całkiem szczerze to yaoi samego w sobie jakoś nie popieram. dlatego oglądam głównie shonen-ai'e i jestem jedną z nielicznych osób, które nie płaczą, że wycięto sceny łóżkowe. jak dla mnie całowanie to już ostateczność i więcej oglądać nie mam ochoty :D no i tak, najlepsze są oczywiście same podteksty i ff, bo yaoi jako anime są głównie mega kiczowate i fabuły tam jest jak kot napłakał, a wiadomo co jest tam najważniejsze i tak.

Katadź, nie zapomnij o Twojej reakcji na pairing Shamal x Gokudera :'D

Dino - 2011-12-10 21:13:14

Shamal x Gokudera? o.o

Kicz jest fajny. Anime typu Junjou czy Sekaiichi są genialne, bo wszędzie są pluszowe misie, króliki (a jak w pierwszej serii SH zobaczyłam w openingu kwiatki i gwiazdki, które na mnie napier...khem, lecą to oglądałam ten fragment non stop :D).

4b1 - 2011-12-10 21:53:34

zdzisuafa napisał:

no i tak, najlepsze są oczywiście same podteksty i ff, bo yaoi jako anime są głównie mega kiczowate i fabuły tam jest jak kot napłakał, a wiadomo co jest tam najważniejsze i tak.

I ja tylko tyle się wypowiem w tym temacie - podteksty są najlepsze ^^

KatadziinaChan - 2011-12-10 22:48:14

zdzisuafa napisał:

Katadź, nie zapomnij o Twojej reakcji na pairing Shamal x Gokudera :'D

Była bardzo dobra, czy coś źle pamiętam? XD Moje zdanie moim zdaniem, ale staram się kierować się zasadą tolerancji i tego, że każdy ma prawo lubić co innego ^^

Ja lubię i s-ai, i yaoi, w sumie też jestem zboczeńcem o miękkim serduchu, jeżeli w ogóle posiadam taki organ.
Dlatego gustuję zarówno w uroczych pocałunkach, jak i w scenach łóżkowych. Sekaiichi i Junjou to moje dwie miłości, zwłaszcza to pierwsze <3 (jak ja przeżywam każdy nowy odcinek...).

Widzę, że nie tylko ja sądzę, że podteksty są genialne <3 Abiśku, pamiętasz Shiritsu Araiso Koutougakkou Seitokai Shikkoubu? C:

zdzisuafa - 2011-12-12 15:40:28

nie no taki kicz w Junjou i Sekaiichi uwielbiam, mój mózg zupełnie został przeżarty przez te misie, króliczki i tym podobne słodkości, a te dwa anime będę oglądać aż się zestarzeję ;D

Dino - 2011-12-13 22:02:44

A to nie będzie głupio wyglądać?

"Babciu, co robisz?"
*zakłada sztuczną szczękę* "Oglądam Junjou, wnusiu"

KatadziinaChan - 2011-12-13 22:12:58

Ja nie będę miała wnuków, to nie będę miała takich problemów i przez całe życie będę mogła przeżywać rozterki Misakiego i Hiro i fogle~

zdzisuafa - 2011-12-14 20:10:25

no ja też właśnie nie będę miała wnuków, a moje koty na pewno zaaprobują wybór dobrego klasyka anime ze starych, dobrych lat.

Dino - 2011-12-14 20:19:05

Nooo, tylko uważajcie, bo w tym wieku nosebleed może grozić śmiercią :D

walterek - 2012-06-21 15:17:58

Yaoi to czysta fikcja i niestety często kreuje szkodliwy wizerunek. Za dużo fanatycznych fanek, zdecydowanie. Tolerancja to jedno, ale to już bywa zboczeniem.
Przez to przestałem lubić yaoi.

Tabitha - 2012-06-21 15:21:55

O racja, racja! Ktoś to w końcu ładnie ujął.
Fanatyczne fanki są straszne. Podnieca je wszystko byleby tylko było dwóch facetów. O.O Nie rozumiem tego... Ja przez moje szczere, niskie ocenianie na malu odkryłam ostatnio, że MALgraph przyporządkował mi gatunek yaoi do nielubianych. xD ahaha

walterek - 2012-06-21 15:24:18

No, mnie też. Dużo yaoi widziałem, właściwie wszystkie jakie wyszły w formie anime, trochę mang.. ale jest to gatunek strasznie niskich lotów. Fajnie czasem obejrzeć jakiś obrazek, ale wszystko z umiarem. Sporo osób o tym zapomina.

Tabitha - 2012-06-21 15:35:28

Ja myślałam, że większość widziałam, ale jak się okazuje jest jeszcze całkiem sporo pozycji, o których w ogóle nie słyszałam. O.o No jeżeli chodzi o mangi to pomijając Clampowskie pairingi i to, że praktycznie wszystkie ich mangi gdzieś tam chowają w sobie "szczyptę" shonen-ai moją ulubioną jest stanowczo Seven Days. A co do anime... Chyba nic lepszego od Junjou jeszcze nie wyszło.

walterek - 2012-06-21 15:38:47

No niestety, anime to totalna porażka i faktycznie, JR jeszcze najlepsze z wszystkiego.. Ale wkurzają mnie te stereotypy, jakie się przez to tworzą, że jeden zawsze taki uległy, drugi niby PRAWDZIWIE MĘSKI. Przecież to bzdura, tak wcale nie jest.

Tabitha - 2012-06-21 15:50:03

W anime tak jest... Więc nie kwestionuj fikcji bo to nie ma sensu. A, że ktoś nie potrafi zrozumieć, że w realnym świecie to tak nie funkcjonuje. Czy raczej... Owszem potrafią. Ale to yaoi, w które bawią się yaoistki i yaoiści z udawaniem uke i seme to jak już wspomniałam tylko zabawa. Przynajmniej ja tak to odbieram i nie ma się czym irytować. ^^

walterek - 2012-06-21 15:52:04

Ja już nie odbieram tego jako zabawę. Zbyt dużo emocji to budzi i naprawdę w pewnym sensie tworzy rzeczywistość. Poza tym nie czuje się komfortowo w sytuacji, gdy ktoś jednocześnie ... a, tego nie powiem. W każdym razie takie interesowanie się seksem, i to homo, jest nienaturalne. I godzi w pewnym sensie w moją prywatność.

Tabitha - 2012-06-21 16:04:55

Przecież nikt Ci nie każe mówić o tym jak wygląda Twoje życie seksualne. Poza tym mało to pornosów wychodzi tak zboczonych i niemoralnych, że powinno się ich zabronić? xD (zarówno tych hetero jak i homo) Nie, w tej chwili doprawdy nie rozumiem co masz na myśli. xD

walterek - 2012-06-21 16:23:06

.....

Sam się już pogubiłem.
Ale chodzi o to, że jak mówię, że jestem homo, to od razu yaoistka mnie kategoryzuje, już ma wizję w głowie, o to chodzi. To ja już chyba wolę być za to zjechanym.
A pornosa w życiu nie widziałem.. >.> Naprawdę.

Tabitha - 2012-06-21 16:31:36

haha No ja właśnie też się pogubiłam.
A o to chodzi. xD No to masz rację, coś takiego ma prawo Cię wkurzać.
Nie? xD No cóż... Ja jestem jedną z nielicznych lasek, która ogląda, by zobaczyć co tam nowego w tym przemyśle słychać. Ktoś kiedyś powiedział, że powinnam zostać reżyserem pornosów. ^^ Ale to raczej nie temat na to, więc już nie offtopuję! >.<

walterek - 2012-06-21 16:36:15

Tak, to wkurza, bo padam ofiarą stereotypu i nieważne już potem, jak wyglądam czy się zachowuję, bo ląduję w pewnej szufladzie. A NAWET JEŚLI mój wygląd odpowiadałby (a chyba odpowiada) kanonom przedstawianym w yaoi, to też jeszcze o niczym nie świadczy.

reżyser por... Naprawdę to ogladąsz? jak.. jak to wygląda, znaczy... no.. ee......

Tabitha - 2012-06-21 17:01:48

No ja uważam, że we własnym gronie niech się bawią w co chcą, ale nie powinno się takim wzrokiem i z takimi stereotypowymi myślami spoglądać na prawdziwych homoseksualistów. To z leksza chore. O.o Aż mnie zaciekawiło jak wyglądasz. xD

Nie, to chyba naprawdę nie jest temat do tego typu rozmów. Ale tak, oglądam. Przeważa mnóstwo nudnych pozycji, bondage w niektórych wydaniach jest obrzydliwe i ogólnie mało sadomaso w sadomaso.

walterek - 2012-06-21 17:10:48

Dokładnie, dokładnie. I szkodzą w ten sposób osobom, które się do homo w ten sposób negatywnie nastawiają.

Ja? eem.. Podobno jestem "śliczniusi". Czy jak to tam. Się nazywa. Brzydki chyba nie jestem, o. I mam delikatną urodę.

To co, założyć temat o porno? xDDDDDD Bondage, pozycje? Po jakiemu to? Pozycje to wiem, ale.. xD

Tabitha - 2012-06-23 11:27:42

Racja.

Jeszcze nie miałam okazji w realu spotkać "śliczniusiego" faceta... xD

Nie, nie rozwinie się z tego żadna większe dyskusja. Porno to porno i nie ma o czym mówić. xD

walterek - 2012-06-23 12:12:55

Jak to nie miałaś? xD tak mało ich? trzeba maseczki sobie robić, a nie! xD

Tabitha - 2012-06-23 12:57:51

No nie wiem... xD Jakoś tak żaden się nie napatoczył... ^^ haha

walterek - 2012-06-23 13:19:29

To chyba offtop, więc.. Ale tacy wysocy i ładnie zbudowani są fajniejsi <3

Dino - 2012-06-23 20:10:58

Haha, o, konwersacja mi się spodobała xD
Wysocy są ładniejsi. W sumie to ja lubię chudzielców ^^ Dresy mnie przerażają.
Zwłaszcza w yaoi.

Ej, w takim razie yaoistka ze mnie żadna,  bo mam kolegów homo i raczej nikogo nie kategoryzowałam.
A cała ta otoczka seme i uke to jedna wielka bujda na resorach.

walterek - 2012-06-24 12:21:04

Są przystojni przede wszystkim.. strasznie mi szkoda, że brakuje mi tych centymetrów wzdłuż i wszerz.
Ale wysoki i ładnie zbudowany to przecież nie znaczy dres :) Wystarczy, że ma te 180 cm i fajną klatkę...
Och, to offtop.

Nie wolno kategoryzować, no i przede wszystkim yaoi z realem nie ma wiele wspólnego. Już zwłaszcza to, że w yaoi nikt się nigdy nie dziwi takiemu związkowi, nikt nie prześladuje, normalka. Jak wiemy, tak naprawdę wygląda to zupełnie inaczej.

Tabitha - 2012-06-24 18:59:52

No ja właśnie jestem dosyć przyzwyczajona dla przyjaznego dla homoseksualistów świata, ale doskonale zdaję sobie sprawę, że generalnie tak nie jest. ^^ I mówiąc "przyjazny dla homoseksualistów świat" nie mam wcale na myśli fandomu mangowego, który ma takie rzeczy na co dzień tylko np. moich rodziców. xD

Dino - 2012-06-24 20:02:13

Nah. Ja np. mam bardzo tolerancyjną matkę i dla odmiany "prawicową" (przynajmniej w tym względzie) ciotkę. I masakrycznie irytuje mnie jej ciągłe "te pedały, te pedały" (ale czy można się dziwić starej pannie?). A matka z kolei wie o moich kumplach i nie przeszkadza jej to (tym bardziej, że nie przedstawiam ich "Cześć, to jest XY i jest gejem", po prostu to wychodzi dopiero później, a do tego czasu mama zwykle zaczyna ich lubić ^^)

A fandom... Proszę. Tabuny trzynasto- i czternastolatek, które ślinią się na widok jakiegoś rysunku, a jakby im dać homoseksualistę, to Panie świeć nad jego duszą. Serio, ja lubię czytać yaoi, bo to przyjemny odmóżdżacz (nie mówię o pozycjach hard, dzięki którym mam ochotę walić głową w ścianę, za niewyżyte autorki), ale bez przesady. Casami mam wrażenie, że one za punkt honoru uznają ślub z gejem i oglądanie, jak ich mąż z jakimś facetem.. bleh.

walterek - 2012-06-25 09:38:39

Nie wolno tak nikogo przedstawiać, to chamskie i nie na miejscu. Jakby tylko to świadczyło o człowieku.

te tabuny.. to tak serio? Obrzydliwe..
Dopadły mnie jedne na konwencie, jedynym, na którym byłem, i.. koszmar jakiś. Nigdy więcej yaoistek w realu. Nigdy. Rozszarpywały na kawałki.

Nie czytam yaoi, bo w ogóle jakoś w mangach mam zacofanie. Ale nadrobię.

Ślub z homo.. boże. To jest dopiero patologia.

Ragierka - 2012-06-25 16:21:14

Pozwolę sobie wypowiedzieć się w tym temacie ^^
Kiedyś, troszkę interesowałam się tematem yaoi. Nie poznałam za dużo tytułów, bo moje zainteresowanie głównie skupiało się na fanartach z moich ulubionych serii. Nie wiem dokładnie, w którym momencie to się zaczęło, ale obecnie staram się unikać yaoi/shounenów-ai, jak tylko mogę. Dużą rolę w stworzeniu mojej niechęci do tego nurtu miały radykalne yaoistki. Często spotykając takie na różnych stronach, łapię się za głowę. To zafascynowanie gejami wydaje mi się niezdrowe.
Generalnie drażni mnie w tego typu historiach brak realizmu. Tony lukru absolutnie mnie zniechęcają. Proszę mnie nie zrozumieć źle, nie biegam po wiadro, jak się natknę na jakiś tego typu wątek ^^" Najbardziej przychylnie patrzę na relacje męsko-męskie na drugim lub trzecim planie, które są dodatkiem do bardziej złożonych historii. Oczywiście, realizm jak najmilej widziany.

walterek - 2012-06-25 16:27:06

Ciekawe jest też to, że takie serie w ogóle powstają i.. jaką ideę sobą niosą? Chodzi mi o ich autorów i dlaczego taki a nie inny krąg odbiorców. Dlaczego to tak przyciąga kobiety? Widzą w nich idealnych mężczyzn, choć najczęściej bardzo odbiegają oni od pewnych standardowych wzorców, zwłaszcza europejskich? Przecież nawet jeśli, to byliby.. totalnie niedostępni.

cud na kiju - 2012-06-25 16:30:27

Ktoś tu zapomniał o takim fajnym kierunku jak bi.

<ik>
Czkawka, przepraszam.

Pierwsze yaoi obejrzałam niecałe dwa lata temu i było to właśnie JR. Pamiętam, że podczas oglądania miałam w głowie co i rusz takie "ojej..."
Co do śliniących się yaoistek, to uważam to za całkiem dobre, dopóki takie panny nie starają się wg animowych standardów wtrącać się w życia realnych homo.
Lubię sobie czasem zerknąć na jakąś, nawet denną, yaoi-fabułę, choć cały czas czekam na jakąś poważną produkcję w tym nurcie.

<ik>

Zastanawiam się czasem, czemu nikt nie widzi, że to uke dominuje nad seme. ^^

edit: Może nie chodzi o to, że są idealni, ale że łączą w sobie cechy, które kobiety cenią, czyli męskość i delikatność, w jednej linii, na zasadzie uzupełnienia (realizuje się to albo w jednej osobie albo w parze właśnie).
W realu jednak najczęściej i z męskością i z delikatnością wygrywa samcze ego. :|

walterek - 2012-06-25 16:36:26

Kierunek "bi"? Są takie produkcje?
Czkawka xD

"Ojej,ojej", mówisz.. pewnie miałem to samo, w połączeniu z wielkimi oczami i zakrywaniem ust ręką.

Z poważnych to chyba tylko.. Stare "Ai no Kusabi" x.x

Uke nad seme? Znaczy.. eem.. eee? No w sumie zawsze może sprowokować..

cud na kiju - 2012-06-25 16:41:58

Chodziło mi o to, że można wejść w związek z bi i od czasu do czasu fundować sobie trójkąt.

Nie chodzi o prowokowanie, ale o to, że zachowanie seme, a także jego charakter, pod wpływem kontaktu z uke nabiera plastyczności i potrafi dowolnie się zmieniać. Taki seme potrafi nawet pozostać seme tylko z nazwy, bo emocjonalnie roztopi się pod wpływem zachowania uke. Przykład taki.

walterek - 2012-06-25 16:47:50

Faktycznie.. zupełnie się zmienia. I nabiera cech.. czułościowych.

Taki roztopiony lodzik xD

cud na kiju - 2012-06-25 16:50:03

Cukierek. Słodka skorupka, kwaśne wnętrze. Albo odwrotnie.

walterek - 2012-06-25 16:53:51

Aha, aha.. jak te pianki w czekoladzie, te lody ciepłe z lidla w kształcie takich wypustek..

Ale generalnie seme są tacy.. nieskomplikowani :D

cud na kiju - 2012-06-25 17:02:19

O tototo! Tylko mu tego nie mów. Będzie podkówka albo foch. Albo i to i to.

walterek - 2012-06-25 17:05:56

Co, co, co? A to mu mówiliśmy o moim seme..?
A ja tak ogólnie tylko..

Nie, będzie: ale że co ty do mnie rozmawiasz? weź chodź żarcie robić.

cud na kiju - 2012-06-25 17:08:22

Ja też mówiłam ogólnie, ale twój jest pod ręką a poza tym ja lubię go...zaczepiać. :P

walterek - 2012-06-25 17:11:36

.....

Ach, no jo.

Ale co on robi w temacie o yaoi?! xD ja rozumiem, że seme, ale nononononoo... Ale w sumie... no.
Mało kto lubi go zaczepiać, bo to się różnie kończy xD

cud na kiju - 2012-06-25 17:17:46

U mnie zawsze jest z tym hepi end.

Koniec off topu, tak.

www.harrypotterhogwart.pun.pl www.importtuning.pun.pl www.managerekstraklasa.pun.pl www.analityka.pun.pl www.mbdig.pun.pl