4b1 - 2011-11-24 19:04:10

Które wolicie? Napisy z oryginalnymi japońskimi głosami w tle, bezdusznego lektora czy czasem równie bezduszny dubbing?

Ogólnie jestem za napisami. Jednak są naprawdę pojedyncze wyjątki, gdzie dubbing wypada lepiej. Mam na myśli Shaman Kinga. To najlepszy dub jaki słyszałam. Nawet oryginał wymięka. To samo tyczy się większości bajek w stylu Adventure Time. (Pora na przygodę) które lecą w CN.

kejt88 - 2011-12-03 12:00:30

Zdecydowanie napisy + japońskie głosy w tle.

Ogólnie jestem wielkim antyfanem lektora czy to w anime czy w filmach. Lektor to zło. Tak człowiek chociaż się osłucha jak brzmią inne języki, może podłapie kilka słów i zwrotów - uważam, że to bardzo fajne.
Po drugie - po co jest praca tak przecudownych seyuu kiedy potem taki kejt włącza sobie anime a tam wspomniany w pierwszym poście bezduszny lektor mówi wszystko tą samą intonacją głosu...
Po trzecie - generalnie nie mam nic do dubbingu w filmach animowanych jeśli jest rzeczywiście dobry, a ktoś na przykład lubi anime ale już nie koniecznie język japoński, który jest dość charakterystyczny.

Podsumowując moją wypowiedź:

- lektor jak dla mnie odpada. mój osobisty wybór zawsze pada na orginalny język produkcji.

- wielbiciele anime zapewne również wybrali by wersję bez lektora i dubbingu. Wydaje mi się, że to przecież cały urok anime i sprawia, że te filmy mają niepowtarzalny, własny klimat :3

Uważam, że dubbing to dobre rozwiązanie dla młodszych wielbicieli np. Totoro czy Spirited Away. Mój młodszy siedmioletni brat uwielbia Totoro ale poza polskim jeszcze nie zna żadnego języka więc... :)

4b1 - 2011-12-03 17:12:13

Zgadzam się w 100% tak naprawdę. Bezduszny lektor całkowicie mnie odpycha, a dubbing często jest beznadziejny. (nigdy nie zapomnę sytuacji kiedy chciałam obejrzeć Saiyuki. I był tylko angielski dub. Gorszej rzeczy to ja dawno nie słyszałam)
I nauka języka - święta prawda. Wiele zwrotów nauczyłam się właśnie słuchając anime (i trochę dram cd, ale to ciii) i przy okazji miło jest posłuchać wspaniałych Kamiyan'ów czy innych Jun'ów ::
Jednak dalej trzymam się zdania, że polski dub w Shaman Kingu był w sumie fajny. Na pewno mieli lepsze głosy niż w oryginale ^^

zdzisuafa - 2011-12-03 19:05:12

napisy - zdecydowanie.
na samą myśl o moich początkach z anime (dość drastycznych, bo tyczących się naruto oglądanego w polskiej telewizji z dubbingiem) i dniu, w którym obejrzałam księżniczkę mononoke z angielskim lektorem, dostaję dreszczy. nie mówiąc już o supernatural - the animation z angielskim dubbingiem. matko przekochana, nigdy więcej.
raz jeden obejrzałam jeden odcinek ergo proxy z angielskim dubbingiem i mogę powiedzieć, że nie umarłam. nie było wcale najgorsze, co mnie zdziwiło, ale nie ma to jak słuchanie cudownych japońskich głosów i nauka nowych zwrotów <3

manako - 2011-12-05 15:48:21

tylko i wyłącznie suby, najlepiej angielskie. jestem noga z tego języka, ale jakoś nie idzie mi się ogarnąć w polskich napisach, nasz język jest zbyt ubogi by wyrazić to wszystko co autor chce nam przekazać.

KatadziinaChan - 2012-01-13 23:03:00

Napisy oczywiście, bo kocham brzmienie japońskiego, a nie cierpię, jak ciężką pracę zastępuje lektor i wtedy każdy bohater ma ten sam głos lol. Dubbing raczej też odrzucam, bo to dla mnie kłamstwo w pewnym sensie, jakkolwiek to nie brzmi XD" (Nawet Pottera obejrzałam po latach w oryginale i to o wiele lepsze niż ten dubbing z moich młodszych lat). Tak więc jeszcze raz - zdecydowanie napisy. Polskie mile widziane, ale angielskie też mogą być.

www.mytupijemy.pun.pl www.martwa-ziemia.pun.pl www.wszystkoohowrse.pun.pl www.help-forum.pun.pl www.poloniakrakowknights.pun.pl