Anime Hellsing - 13 odcinków
Hellsing Ultimate - 9/10 (wciąż wychodzi)
Manga - 10 tomów.

Kto nie zna starego dobrego Hellsinga? Historia nieśmiertelnego potężnego wampira Alucarda oraz twardej babki Integral, każdemu chociaż raz obiła się o uszy. Jeśli jeszcze nie oglądałeś serii/nie czytałeś mangi radzę nadrobić, bo wiele tracisz C:

Integral Hellsing jest dowódcą brytyjskiej organizacji walczącej z wampirami. Wydawałoby się, że wampiry są tematem już starym, oklepanym i nudnym. Jednak Hellsing pobija większość wampirzych historii na głowę. Mamy świetne walki, masę krwi, świetną fabułę (z bardzo, ale to bardzo specyficznym zakończeniem po którym do dzisiaj czegoś mi brak), a nawet trochę historii.

Hellsing było jednym z moich pierwszych anime. (pierwszych w zrozumieniu takim, że już wiedziałam czym jest anime) W tamtym czasie byłam zachwycona. Pisałam fanficki, czytałam inne i niesamowicie cieszyłam oczy artami z Alucardem i Integral. Dzisiaj powiem tak - anime nie dorasta mandze do pięt. Wszystkie 10 tomów mam na półce w polskim wydaniu i nie żałuje nawet jednego wydanego grosza. Co za tym idzie, Hellsing Ultimate, które bardzo dokładnie opiera się na mandze jest bezbłędne.
Co sądzisz o tej serii? A może jednak jesteś jednym z nielicznych, którzy za wampirami nie przepadają?

Hellsing jest dobry. Dopóki nie weźmie się w łapki mangi. Wtedy anime staciło dla mnie urok...
...na rzecz Hellsing Ultimate, wzorowanego na mandze. Taaak.

Zawsze, kiedy jest w towarzystwie mowa o wampirach, a ja napomknę, że wampiry lubię, od razu odzywa się tłum ludzi z rykiem "Edward! Musi być fanką Zmierzchu *błysk błysk*!".  Wtedy, w ramach tego, że jestem cholerykiem, również ryczę, że jak im się pojęcia pomyliły to wampiry to nie Pattinsony. I leci zwykle historia Alucarda. Serio, moi znajomi nie widzieli na oczy żadnej mangi / anime, a o Hellsingu wiedzą więcej, niż niejeden mangowiec,

Miałam dokładnie tak samo xD Hellsing anime był jedną z pierwszych serii jakie w życiu obejrzałam. Zakochałam się w Alucardzie i Integral. Potem dostałam w łapki mangę - jeszcze większy zachwyt, aż do Ultimate który jest idealną kopią wersji mangowej.

No to jest w sumie straszne. Że przez tę wampirzą porażkę nawet nie można w spokoju adorować wampirów, bo od razu lecą skojarzenia z tym czymś. Żeby było jeszcze ciekawiej, pan Pattinson jeździ po Zmierzchu gorzej niż my razem wzięte.

Nooom~! Właśnie czytałam niedawno na jakimś serwisie i o mało nie poryczałam się ze śmiechu.

Ale szacuuun~ Robert łapie plusy :D

ooo, widzę grono fanów, może wy pomożecie mi się nawrócić i obejrzeć to do końca... bo zwyczajnie nie daję rady, zupełnie mnie to anime nie przekonuje i odrzuca T__T  *chowa się za szkłem pancernym*
co wam się w tym tak bardzo podoba? :D

Osobiście to lubię krew i jatkę, a Hellsing mniej więcej na tym polega.
No i wampiry się nie błyszczą.

Co ja w tym lubię? Alucarda, fakt, że krwi jest sporo, ale to da się przeżyć. Uwielbiam to jak ukazana jest psychoza niektórych bohaterów, jak przedstawiono poświęcenie i relacje Master-Servant. I sam fakt, że chodzi o Anglię mnie już wystarcza xD Plus no gdzieś tam mamy Warszawę w czasie bodajże II Wojny Światowej.

Ano, coś z Warszawą było : D

mam nadzieję, że wasze słowa po paru latach dotrą do mojej podświadomości i skuszę się na zakończenie tej serii ;p

Miał ktoś okazję zobaczyć 9 odcinek OVA Hellsing Ultimate? Podoba mi się to jak bardzo trzyma się mangi, tak być powinno. Była również wspomniana Warszawa, jeśli kogoś zainteresuje. Nie mogę się doczekać ostatniej OVA~

Hellsing Ultimate to praktycznie wierne odwzorowanie mangi. Jako że mangę czytałem, wszystkie tomy, to Ultimate jakoś nie trzyma mnie w napięciu, choć animacja, grafika i klimat.. robi wrażenie, oj robi. Skończyłem oglądanie chyba na .. 7 odcinku. Nadrobię.