Cosplay (z ang. costume playing – przebieranie) – znajdujące korzenie w japońskiej kulturze przebieranie się za postacie z mangi, anime, gier wideo i filmów.
Źródło - kochana wikipedia.
Rozwijając temat - czy kiedykolwiek ktoś brał udział w cosplayu? A może marzysz o tym, aby przebrać się za swoją ulubioną postać? Cosplay jest ogólnie znanym pojęciem. To świetna zabawa (sama brałam udział w cosplayu kiedyś) zwłaszcza w grupie większych znajomych lub na konwencie. Faktem jest, że trzeba mieć pojęcie o szyciu lub znać krawcową. Temat rzeka zwłaszcza, gdy zejdziemy na kwestię Cosplayu w Polsce vs za granicą.

Do cosplayu jestem nastawiony bardzo negatywnie, głównie przez polski fandom i zachowania tych ludzi.
Jest to dla mnie dziecinne, niepotrzebne i ogólnie robiące złe wrażenie. Nie samo ubranie, a fakt, że ktoś tak się upodabnia również zachowaniem do tej postaci.

A co jest w tym złego? Że ludzie chcą się bawić? Ja rozumiem przesadzony fandom np. Hetalii, który na polskich konwentach mnie po prostu przeraża, ale inni ludzie którzy wkładają swoje pieniądze, czas i talent w cosplay?
Aż jestem w szoku, że nikt tematu nie pociągnął. Nikt z was nie lubi cosplayu? Albo nie ma własnego zdania na ten temat?

Szczerze? Mnie osobiście do cospalyu nie ciągnie, natomiast jak widzę niektóre cosplayerki, nawet (a może głównie) te polskie, to jestem pełna uznania.

PS. polecam sprawdzić np. profil Shappi na cosplay com. Zapiera dech w piersiach.

Jak dla mnie polski cosplay troszkę leży. Swego czasu, gdy jeździłam na konwenty to niestety cosplay dzielił się na dwie grupy - osoby, które są pro i na osoby, które się bawią robiąc cosplay. W momencie, gdy robi się z tej zabawy serious business to wszystko traci sens. Ja nadal lubię popatrzeć sobie na cosplay, zwłaszcza postaci, które lubię. Szacunek dla wszystkich, którzy potrafią zrobić cuda z maszyną do szycia.

Ja nie popieram i w ogóle mi się to nie podoba. Rozumiem zabawę, ale to jest dla mnie przesada.

Ja znowu jestem zachwycona tematem cosplayowym i troszkę w tym światku jestem rozeznana. I nie uważam, żeby poziom w Polsce był beznadziejny. O.o Między innym świadczą o tym podboje naszych cospleyerów na scenie międzynarodowej. W każdej dziedzinie znajdą się cuda i... mniejsze cuda... Również podziwiam ludzi, którzy potrafią stworzyć tak wiernie odwzorowane stroje. <3