Czyli temat w którym możemy rozmawiać o wszystkim. Ponarzekać na otaczający nas świat, albo podzielić się jakąś dobrą nowiną ze szkoły czy studiów.

Zapomniałam o tym cudownym temacie! ;.;

Dobrych nowin ze szkoły nie ma co oczekiwać, oprócz takiej, że jutro jest piątek <3
Narzekanie to moja specjalność, dodajmy do tego pytania dotyczące sensu mojego istnienie i w ogóle to mogę być forumowym Werterem.

Nie rozumiem co drugiego słówka w zadaniu z niemca, a chciałam w końcu sama je zrobić po raz pierwszy od kiedyś tam, a nie wykorzystywać koleżankę, która uwielbia (O.O) niemiecki. I zaraz wybieram się pokazać na dyskotece andrzejkowej, przebiję sobie serduszko z imionami, ha xD

Dino, chodź ze mną na studia i mi gotuj *o*

Ja to tylko tutaj rzucę - jeśli macie pomysł na jakiekolwiek tematy na forum - zakładajcie. Bo w sumie nie wiem jakie serie dodawać jeszcze~

KatadziinaChan napisał:

Dino, chodź ze mną na studia i mi gotuj *o*

Dobra :* W sumie była chyba taka umowa. Tylko musisz studiować w Kraku :P

Nieeee, tylko nie Werter! Nie znoszę Wetera. Był żałosny i przez niego pokłóciłam się z nauczycielką.
I nosił niebieski fraki i żółtą kamizelkę.

I umierał częściej niż ja (a to już wyczyn).

Jak już wspominałam chyba każdemu, za Wertera naszych czasów można uznać Dariusza z Trudnych Spraw. Tylko, jakby Werter miał zacięcie Dariusza to historia skończyłaby się inaczej.

(jak widać moje spamowanie to nie przechwałki xD)

Jak mnie najdzie na jakiś temat to nie omieszkam się go założyć :)

4b1 napisał:

Ja to tylko tutaj rzucę - jeśli macie pomysł na jakiekolwiek tematy na forum - zakładajcie. Bo w sumie nie wiem jakie serie dodawać jeszcze~

Postaram się coś pododawać jeszcze w tym tygodniu ^^

Dinuś- Chciałabym się dostać do Kraka, ale cóż, wątpię bardzo, dlatego nawet lepiej o tym nie mówmy :<
Ooojjj to i mnie nie znosisz! Bo my jesteśmy do siebie bardzo podobni, serio. I trochę mnie to przeraża, ale to nie zmienia faktu, że uwielbiam tę książkę.

I mogę się Wam pochwalić!
Wylosowałam na wróżbach z portfela, w którym były zdjęcia partnerów czy coś, cocker spaniela! Jestem zoofilką najwyraźniej :3
I podobno mój partner mnie bardzo kocha, dwa razy to wyszło, potwierdziło się i w ogóle, tylko nie wiem, czy tym partnerem pies miał być... Chyba nie, bo to była inna wróżba w sumie xD''
Ach no i że ktoś z mojego najbliższego otoczenia umrze, to niby głupie gówienko te wróżby, ale i tak brzmi strasznie. Wystarczy mi ręka taty w gipsie.

Ty nie masz wątpić. Ty masz się zebrać i napisać dobrze maturę.
To i tak coś. Ja bym pewnie wylosowała komputer.
Ja w zeszłym roku okazałam się lesbijką, która wyjdzie za księdza i będze miała dużo kasy. Jak na razie nic się nie sprawdza.
Współczuję tacie, ale raczej od gipsu się nie umiera, także nie masz o co się martwić

O, o, o, to teraz ja się pochwalę~! Nure, taka Hiszpanka z którą sobie popisuję na deviancie, zafascynowana polską muzyką i ogólnie naszym krajem narysowała mi Wikusia :heart:
I, Bożżż... Jaki on słodki~~

Nie podchodzę, bo jestem za leniwa.
Jak wyszło mi, że partner mnie kocha, to moja koleżanka z klasy od razu uznała, że to komputer ^^
Wszystko przed Tobą~
Na szczęście. Ale jak ten pacan znowu wjedzie w jakąś latarnię... *tfu, wypluwa i odpukuje*

Uroczo <3

Podchodzisz.
Nie wjedzie, bo ja tak mówię.

Niom :3 Chcesz zobaczyć?

Spadaj <3
Wierzę.

Pewno ^^

http://th01.deviantart.net/fs70/PRE/i/2 … 4h5vme.jpg

Śliczny, nie?

W sumie to się nie znam i trochę mnie drażni jego kształt twarzy, nie wiem czemu, ale fajne ma włosy.

Pewnie dlatego, że dziewczyna na codzień pisze, nie rysuje (choć np ja rysuje a i tak nic ładnego nie tworzę).
I dlatego to jest takie słodkie, że narysowała coś specjalnie dla mnie :3

Widzę, że temat do spamowania wam się spodobał, ale nie spędzajcie tu za dużo czasu co? XD

Ale w innym też piszemy C: Tylko, że przez to wszystko, mam przed sobą otwartą książkę z niemieckiego, a zadanie mam tyle, co miałam przed wyjściem na dyskotekę XD Co prawda wróciłam po 50 minutach pobytu, no ale xD"

Ja aktualnie siedzę sobie, atakuję devianta, czytam komiksy internetowe i rysuję.

Ano spodobał. Z Katadziem moge prowadzić konwersację zawsze i wszędzie :D

A, inne tematy też okupujemy. Ale co możemy zrobić we dwie?

No rozumiem tak tylko mówię, bo tu już narobiło się postów w przeciągu kilku chwil xD

Niestety inni nie chcą się zapisywać : < Reklamowałam troszkę forum na MAL'u, ale chyba nie potrafię przekonywać ludzi...

Bo lubimy ze sobą konwersować : D
W sumie to samo zapisanie to nie aż taki problem, ode mnie się zapisały dwie osoby jeszcze, tyle że na samym zapisie się skończyło... Mam nadzieję, że coś się zmieni, bo tak naprawdę umówiłam się z nimi, że się udzielać będę później. I nie wiem, czemu moje słońce się nie zarejestrowało, skoro się zgodziło w sumie :< Ale to jutro obczaję.

Nie no wiesz, nie ma co ludzi zmuszać jak nie chcą nie? Forum dopiero co powstało, więc może jeszcze się rozbudzi. A i tak już wam dziękuję za to, że jesteście i się udzielacie ::

W końcu jestem od spamowania, nie? Głupio by było jakbym się nie udzielała xD

4b1 napisał:

Nie no wiesz, nie ma co ludzi zmuszać jak nie chcą nie? Forum dopiero co powstało, więc może jeszcze się rozbudzi. A i tak już wam dziękuję za to, że jesteście i się udzielacie

Szantażu nie używam XD I myślę, że nie zmuszam, tylko grzecznie zapraszam, a w jednym przypadku może bardzo proszę, ale to ten jeden wyjątek xD I nie ma za co dziękować ^^

Uhm jasne ::

Temat z utaite powinien się dzisiaj pojawić, więc radzę przygotować sobie duuużo czasu na przejrzenie tej listy C:

Ja już jestem gotowa~ :3

No to zapraszam do odkrywania wspaniałych utaite : D

A ja znam Paranoid Doll i dwa inne cosie, co nie pamiętam, jak się zwały, ale mam na komórce, bo czasami słucham xD

A ja, jak się okazało znam tego całkiem sporo xD

Chyba ten przeskok na utaiteizm wcale nie będzie wielkim krokiem :3

Dino napisał:

A ja, jak się okazało znam tego całkiem sporo xD

Chyba ten przeskok na utaiteizm wcale nie będzie wielkim krokiem :3

Bardzo się cieszę w sumie *o* Będzie łatwiej namawiać Cię na inne piosenki <3

a można się usadowić przy stole i porozmawiac z wami? XD"""

Haha jasne, czemu nie? : D

macie jakiś pomysł jak się szybko uczyć kanji na japoński? i umiec perfekt ? XD

Niestety ja nie mam pomysłu, jak w ogóle się czegoś nauczyć XD W tym roku się rozleniwiłam jeszcze bardziej niż wcześniej i wątpię, żeby to się kiedyś zmieniło xD Ale znam kogoś, kto może wiedzieć coś na ten temat, zapytam XD

Obecnie stosuję metodę zwaną: pisac, pisać pisać!  Działa, ale zjamuje bardzo duzo czasu . _ .

Podziwiam : D

A ja po godzinie mam czerwoną rękę od trzymania długopisu i mnei boli . _ . ciężki żywot japonisty >< XD

To musisz być bardzo pracowita : D

hmmmm, jak mnie wciągnie to pracuje, ale częściej mam totalnego lenia ==

Ale coś tam pracujesz, więc jest dobrze XD

Ale to nadal nie jest zadowalające dla mnie : <  powinnam teraz właśnie trzaskac krzaki, a co robię..? :P

Zaznajamiasz się c:

Pluszu, Hana wie chyba jak się dobrze uczyć krzaczków, ale w tym momencie się ich uczy no więc jej na forum nie ma XD Ale jak się odezwie to może sypnie dobrą radą ^^ Bo jeśli ja się np. uczę (co zdarza się rzadko ale jednak) to też stosuje metodę pisania ^^

Wszyscy się ich uczą, tylko nie ja XD
Znam takie dziewczę, które zapisuje sobie słowa piosenek w kanji, czy coś w tym stylu :3

Wiesz, jestem w klasie maturalnej, więc teoretycznie powinnam się uczyć... xD Ale mam coraz mniej czasu, a nauki wcale nie maleje XD

Teoretycznie to ja też powinnam, patrząc na ten materiał cały XD I na to, że dużo osób z mojej klasy kuje te przedmioty, z których maturę zdaje, a niektórzy to jeszcze inne, bo chcąc mieć jak najlepsze oceny xD

Ja się nie uczyłam w 2 klasie wcale do matury xD w ogóle o niej nie myślałam xD A teraz? Myślę o niej, ale się nie uczę. Przeraża mnie tylko wielkość materiału...

A ja myślę bardzo dużo o maturze, zwykle podsumowując ją słowami ''pfff, nie podchodzę'', często dodając do tego jakieś inne słowa, można się domyślić jakie xD" Hmm myślę, że to takie normalne dla uczniów, w końcu komu by się chciało?

Wiesz, są tacy którym się chce... znam osoby, które idą na medycynę, więc już porządnie kują... a ja nie robię nic mimo, że powinnam ^^"

O matko, nawet nie mów... Ten kierunek mnie przeraża, serio ^^" Ja znam trochę osób, którą chcą na medycynę albo jakieś biotechnologie, farmacje itd. i już w drugiej klasie kują. No ja powinnam pisać i czytać na okrągło, ale cóż XD"

Chciałabym Cię jakoś zmotywować, ale niestety nie jestem odpowiednią osobą :<

Zmotywuje się sama jak zobaczę bliskość matury xD

Mam nadzieję xD

Muszę zedytować ten post, żeby się podzielić ze światem, że właśnie ściągnęłam sobie 12 dj D18 od Lion Punch (kij, że tym razem po chińsku) *o* Umieram ze szczęścia, bo kocham dj od Anzu, są genialne i kreska jest prześliczna <333

Eto, bo Abi tu rozsiewa jakieś plotki, że ja niby mam jakieś sprawdzone sposoby na krzaczki... jak dla mnie jedynym sprawdzonym sposobem jest pisanie, pisanie i pisanie xD

Z tym pisaniem to się zgadzam.
Zobrazowałabym to grą na gitarze (choć i tak nikt z tego nic nie zrozumie): możesz sobie grać z gotowych tabów (to takie coś co pokazuje jaką strunę i gdzie przyciskać), ale i tak się musisz wpierw chwytów nauczyć.
(i nie zabijać, ale pierwsze co mi do głowy przyszło miało związek z matmą, ale Katadź raczej za matmą nie przepada)

Hana to zabrzmiało jakoś tak źle xD Rozsiewa plotki xD"

Nie no, też uważam, że pisanie jest jednak najlepsze. No chyba, że jest materiału sporo no to trochę gorzej...

Mhm... tak jak sie człowiek matmy nie nauczy bez zadań, a programowania bez komend.

Wracamy do temetu uke~
Ujmę to tak, nie wiem jak wyglądasz, więc nie wypowiadam sę na temat, czy bardzie semowato, czy bardziej ukowato, aczkolwiek instytucja ukesiowego admina brzmi ciekawie :P

Hmmm mam zdjęcia na deviantarcie jak coś~ XD
Niach, jestem Generałem Pingwinem! Nie mogę być uke : < Hana help?

Jak to? Genaerał nie może być uke?
To ja polecam Maiden Rose, tam jest taki uroczy generał (czy inny dowódca, bo oglądałam dawno i nie pamiętam) uke.

Oglądałam Maiden Rose... i jakoś mnie to nie pociesza zwłaszcza jak sobie przypomnę co się dzieje z tym generałem/dowódcą... (ale chibiaki były fajne~)

Taaak~ Ta końcóweczka, w której on był kociakiem, a ten Niemiec psiakiem była taka słodkaaa~

Jak dla mnie jedyny plus serii no xD
No i Hana mnie nie wsparła : <

Ojoj *tuli*
To wszystko wina Katadzia. Ten człowiek mnie deprawuje.

Co złego to Katadź ::

No, żebyś wiedziała! Katadź jest zUem, i w ogóle to przemasakryczne stworzenie, które straszy ludzi w najgorszych koszmarach. Ale i tak na nią lecę

HA? Nie wejdź tylko przez chwilę na forum i patrz, czego się dowiadujesz.
Jesteście złe i niedobre ;.; *poszła sobie pod biurko*

Abiś jest kochanym ukesiem, a Dino na mnie leci - to takie jakby podsumowanie :3

Ej, ale to że na Ciebie lecę to akurat nic nowego..

Wiem dziubasie ^^ <3

To ja nie wiem w czym problem :D

Mówicie, że jestem złem.

A nie jesteś?

Oczywiście, że nie. Zło to za mało, żeby mnie opisać, ale tylko ja mogę tak o sobie mówić.

Btw. zapanowała jakaś parszywa epidemia, połowa mojego otoczenia jest chora w sumie łącznie ze mną xD

... a więc Plusz pisze pisze pisze.. i przerobiła już 60 krzaków, zostało jej jeszcze 40.. do czwartku : O hjeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelp


co to za ukesiowanie... XD??

Katadź, wiesz w sumie w zime ludzie zwykle chorują :D

Plusz, jestem pod wrażeniem tych krzaczków. Ja z krzaczkami mam tyle wspólnego, że na mikołaja dostałam wisiorek z chińskim znakiem na "szczęście" ^^'
No, podobno Abi jest uke. xD

Nie jestem uke ;.;

Ale wcześniej też chorowali ;.;

Brawo Plusz <3

Pfff, to nie podobno, tylko jest <333

Abi, 2 głosy za i 1 przeciw. Większością zdecydowaliśmy, że jesteś uke :P

Abi mi kazała napisać, że nie jest uke. khem to piszę: Abi nie jest uke.
xD

Dzięki....
*idzie do szafy i nie wychodzi*

Czym się przejmujesz? Nawet największe seme jest po trochu uke i powinnaś doskonale zdawać sobie z tego sprawę C:

Na szafę odpowiedź jest jedna, ale publicznie jej nie napiszę.

Hmm.. ja tam w ogóle nie uznaję podziału na seme i uke xDD
Ale podokuczać lubię...

A dla mnie każdy jest i jednym, i drugim jednocześnie.

Czyli podział nie ma sensu..

Podział wytwarza się każdego dnia na nowo i nieustanie się zmienia, mruhuhu~

AWAWAW
Dino ma dla Was nowinę!
Zgadnijcie kto zajął 2 miejsce w konkursie informatycznym (1 miejsce ex equo dwaj maturzyści)~!

Hehe nie wiem ktoooo? :3

To na pewno ja C:

Oczywiście, że ty :D Paziu wpisał Ci piątkę

Ja mam z informatyki średnią 5,2222, a nic nie umiem zrobić w głupim wordzie oprócz wyszukania jakiegoś fragmentu tekstu :3

No bo ty masz technologię informacyjną, a nie informatykę.

Ja właśnie kompiluję program do wieży hanoi i właśnie sprawdzam go na 666 krążkach. Może za godzinę skończy liczyć...

Ja nie wiem, co ja mam, wiem tylko, że bawimy się z flashem.

Jeszcze nie skończyło... Hmm...
Jeśli nie masz rozszerzenia, to nie masz informatyki na bank.

U mnie nie ma czegoś takiego jak rozszerzenie z informatyki ^^" (dzięki Bogu)

U mnie też. Jest podstawa i tzw. "rozaszerzenie", które polega głównie na pytaniach w stylu: dlaczego zaczął pan od deszyfrowania zamiast szyfrowania? Nie wiem.

O, a dzisiaj była jazda :D
Chciał sprawdzić czy sami napisaliśmy programy i wziął zamazał markerem fragmenty, żebyśmy je uzupełnili.
Tylko jak się dobrze to pod światło ustawiło to wszystko było widać

Aaa rozumiem :'D

A dzisiaj jak pisali ci których nie było, to skończeni idioci siedząc w pierwszej ławce powyjmowali ściągi formatu a4 i dziwili się że ich złapał :D

Taaak, wiem że to mega spam itp itd, ale moi kochani wariaci nagrali filmik na konkurs i byłabym wdzięczna gdybyście oddali głos (można oddawać 1 dziennie, można kilka z różnych przeglądarek)
http://funklasa.pl/projekty/wyswietl/161 - jeśli bylibyście tak mili i link poszedłby dalej to macie ode mnie wielkiego huga.
Przepraszam za wpis, ale naprawdę chciałabym żeby wygrali, a każdy głos jest na wagę złota.

(ps. jeżeli mam to usunąć to usunę)

koniec o szkole! porozmawiajmy o świątecznym jedzeniu (bo tylko o tym myslę ostatnio.... XD)

Teoretycznie nie powinnaś umieszczać takich rzeczy Dino, ale przymknę oko ^^ Niech wygrają ^^

Ja siedzę od tygodnia chora to nawet nie myślę o świętach XD

Nie czułam w ogóle świąt aż do dzisiaj, bo nie miałam wcześniej w domu żadnych ozdóbek świątecznych, w moim mieście to khem khem pomińmy, a we Wrocławiu mimo pięknych dekoracji itd. też nie czułam tej świątecznej magii.

Współczuję Ci zaległości, pewnie się coś tam nazbierało... Chociaż nie wiem, jak to dokładnie jest w maturalnej xD
Ja mam dalej nienadrobiony cały tydzień :3

Przejdźmy do jedzenia! Cierpię wewnętrznie, bo jem kilka razy wolniej przez głupi aparat na zębach (co prawda na razie tylko na górze), muszę bawić się co chwilę ze szczoteczką, a mama to przez to nawet pierników nie piekła T.T
Wczoraj na wigilii szkolnej zaliczałam pierożki ruskie i barszcz z uszkami <333
W domu też wyczekuję na uszka, a poza tym zdecydowanie na rybkę xD Zawsze próbuję choć odrobiny każdej potrawy wigilijnej, ale mdli na samą myśl, że poczuje znowu zapach kompotu z suszonych śliwek czy czegoś tam...........
Ach i może to mało wigilijne, ale jeszcze buchnęłam paszteciki i makowca, co tato przywiózł od siebie ze szkoły i ogólnie już czuję te gromadzące się kilogramy C:

Ale zaspamiłam xD"

Dziękuję :*
Po prostu wszyscy wrzucamy to gdzie tylko możemy :3

Okej, miało nie być o szkole, ale na jedzienie juz patrzeć nie mogę po całym dniu gotowania/pieczenia/smażenia. Chciałam sie tylko pochwalić, że brałam udział w przedstawieniu i byłam świetnym Józefem.
A, i śpiewałam piosenkę. Pierwszy raz w życiu przed publiką. Nawet nieźle mi poszło

Osz Ty moje utalentowane <3
Jesteś gdzieś na youtube czy coś? : D

Ja śpiewałam kiedyś na karaoke w parku parafialnym na festynie, lol lol lol XD"

Ja się nie martwię jedzeniem, bo ja i tak nie tyję <33 *kocham szybką przemianę materii <3*

W sumie ja też się nie martwię jedzeniem  (Katadź, siedź cicho, moje odchudzanie to tajemnica)

A wiesz, że nie wiem? Chyba nikt tego nie nagrywał (przynajmniej mam taką nadzieję ^^)
A szczerze, jak nauczę sie akordów to i zagram, i zaśpiewam, i na youtube wrzucę :D

Ja też mam szybka przemianę materii.... a jem na potęgę. Jestem forever hungry~  i czasem mi się wydaje, że ja jem, a tak naprawde nie tyję a jeszcze bardziej znikam ; o XD

Czemu życie jest takie niesprawiedliwe...? D: Ja w jeden dzień zjem więcej i w następny dzień już to widać na wadze...

Dino, jesteś nienormalna, że się odchudzasz, ale już Ci to mówiłam. Chcę usłyszeć, jak śpiewasz : D

Pluszu, kolejna rzecz która łączy nas jako siostry <3 XD

I po Wigilii. Jeszcze tylko jakieś rodzinne odwiedziny w ciągu najbliższych dwóch dni. Przyznam szczerze, że nienawidzę jakichkolwiek spotkań rodzinnych, jeżeli zawierają one więcej osób niż ja, rodzice, brat i ewentualnie jego dziewczyna (pies oczywiście też xD).

Ale jest wolne od szkoły *O*

Ja muszę przeżyć jutrzejsze spotkanie z siostrą...

Trzymam kciuki *pokazuje kciuki*

Ja dzisiaj przeżyłam jakoś i teraz w końcu mam trochę samotności <3 Jeszce jutro i będzie gut.

A ja jestem już po Wigilii, chrzcinach, urodzinach... i jeszcze dzisiaj brat z żoną i synkiem przyjeżdżają. ja chcę czytać mangi i oglądać animeee ; o ;
Wczoraj miałam kryzys bo jak patrzyłam na jedzenie to mi się niedobrze robiło XD

Ja wczoraj zaliczyłam ślub xD

Mnie się niedobrze zrobiło jak na stół wigilijny spojrzałam. I nadal mnie trzyma..

a czemuż to? o.o

Najpierw ugotuj 12 potraw, a potem pomyśl że musisz to wszystko zjeść... :/

Ciasto się kończy, jeżeli o jedzeniu mowa :<

Ludzie, to szatańskie Glee mnie zabije kiedyś, uzależniłam się na maksa i zaraz wracam do oglądania *.*

Katadź, opanuj się kobieto, bo zaraz wskoczysz na biurko i zaczniesz tańczyć.

Awawawawawawawawawawawawawawawawa  *~* Jutro odbieram nowy komputeeeer <3

Przed chwilą tańczyłam z psem. Biurko mam zbyt zasyfione, ale łóżko i osiedlowy chodnik już zaliczyłam.

Ooooo : D

To tylko ja nie wiele jadłam ? I w ogóle mam fazę na mentalistę? i dlaczego zmienili tyle w filmie Basary? I matko janiechcedoszkoły ToT *wasza adminka ma napad smutku i rozpaczy*

ołmatkoniechcenastudiaboczekająmniepoprawkizkanjiiinnychpierdółajasieobijamłeeeeeeeeeeeeeeeeeee ・°・(ノД`)・°・

Katadź, a nie mówiłam?

Abi, aż się boję prosić o linka do Basary, ale.. proszę.
I za Mentalistę się zabiorę.. kiedyśtam.

Pluszaku, będzie dobrze *tula*

Aaaaa! MATEMATYKA! Nie zaczęłam robić, a mam z miliard zadań!!! >A<

Głos Blaina jest dla mnie zbyt cudowny, nie mogę mu się oprzeć :<

Ach szkoła... Miałam nadrobić ten tydzień *ma zdjęcia notatek na mailu*, ale przez moją nowo powstałą miłość uznałam, że jednak sobie chyba daruję XD" Nawet nie mów o matmie, mam cztery godziny nieobecne i uparcie starałam się ostatnio przekonać mojego nauczyciela, że oczywiście to nadrobię i w ogóle, zrozumiem jakoś C:

Może i ja za tego Mentalistę bym się zabrała, hmm... Nie, chyba lepiej nie, muszę wrócić do dram i anime kiedyś, ale najpierw Glee dalej, dzisiaj powinnam skończyć drugi sezon i zabrać się za trzeci, więc nie jest tak źle w sumie.

Ty naprawdę nie masz życia...

Ja dostanę spis zadań wieczorem i nie wiem jak się zmuszę, skoro niedługo będę mieć Photoshopa, Saia i sterowniki do tabletu.

Aaaa link do Basary? Ja znalazłam na torrentach i stamtąd ciągnęłam... więc jak coś to mogę podać... *without life*

To dawaj. Na tym kompie jakoś szybciej mi się ściąga :D

Ołłł jeeea, me województwo świętuje, oczywiście ze mną na czele, gdyż zaczęły się ferie <3 Potem będę zdychać, ale aktualnie mam to gdzieś, semestr zakończony ze średnią 4,0, pękam z dumy. To teraz pora na opierdzieling, chociaż wciąż nie mam czegoś tam na kompie po tym formacie i nie mogę odinstalować antywirusa, który potrzebuję odinstalować, lololoolololo.

Pora też wrócić do anime, nie oglądałam od tygodniu długich już żadnego...

4,0... CO?! Ja jak będę mieć 3,0 to będzie cud.
Ej, ja mam ferie pod koniec lutego.....
ale za to urodzinki w ferie = brak wymówek "nie piję, bo nie wytrzeźwieję, a do szkoły trzeba..."

Odinstalowałabym Ci, ale tak przez neta to nie za bardzo... x'D

Do III gimnazjum to ja byłam tym złotym dzieckiem, co zawsze miało średnią z paskiem, a teraz to ostatnim trudem uchroniłam się przed dwóją z chemii xD"

Miałam tak chyba rok temu i byłam z tego zadowolona, muszę przyznać, a teraz pewnie zdechnę do Wielkanocy, ale cóż, nie można mieć wszystkiego.

Przez neta też się da, ale już nie trzeba, bo instalowałam windowsa jeszcze raz i tak XD"

I skończyłam American Horror Story T.T Jak, no jak, psychiczny morderca i gwałciciel może być tak cudowny? T.T I to nie chodzi tylko o jego idealny dla mnie wygląd, a też o wnętrze ogólnie. Ja nie mogę, skończę w psychiatryku  XD

Kujon xD

Ja mam ferie, powinnam się uczyć do matury i pff nie bardzo mi to wychodzi XD"

Ale MÓJ kujon <3

A mnie się zaraz ferie zaczynają~! I coś się matematycznie zapowoiadają xD

A mi się powoli kończą i nic związane ze szkołą w ich trakcie nie zrobiłam. xD Jak zwykle zresztą...

Dino odpowiadając na Twój post z tematu Tabithy - forum było martwe (w sumie nadal jeszcze jest...) ;.; i to moja wina no ;.;
W sumie... powinnam się uczyć z matmy... hmmm... chyba jednak nie xD

Kujon? xD
Stare dzieje... Teraz to uczę się niemalże najmniej z klasy haha... Pora to zmienić w końcu...
Mam tylko część na angola zrobioną, a jeszcze tyle innego gówna, ugh, wracam do roboty D: Ale i tak zginę jutro loool.

PS I znowu mi się zrobiło z klawiaturą to, że pisze np. z zamiast y, wie ktoś, co się z tym robi? Może zmienię w końcu baterie czy coś...

Abi, nie obwiniaj się :c

KatadziinaChan tak się dzieje przez naciśnięcie jednocześnie Ctrl+Shift jak jeszcze raz je wciśniesz wszystko wróci do normy. xD

Jak tu się nie obwiniać x.x

Tabitha, dzięki, drugi raz mi ułatwiasz funkcjonalność xD Muszę zapamiętać na przyszłość, na razie zmieniłam baterie i jest okej xD

Abi, normalnie, nie jesteś jedynym użytkownikiem tego forum przecież, poza tym, liczy się to, co jest teraz ^^

Dobra, teraz Wam, Kochani, przyspamuję. Kupiłam sobie dzisiaj nareszcie farbę do włosów (Katadź, zgadnij jaki kolor :D) i w ferie, w okolicach moich 18. urodzin farbuję ten pusty łeb~~ xD

Yay <3 Kupiłaś granat? *.* Nawet nie mów o feriach, bo przypomniało mi się, że mam jutro z dwie kartkówki i fogle...
Ale będziesz stara : D

Będę. Nie przypominaj mi -.- Tak fogle to urodziny robię maj-czerwiec, więc czuj się zaproszona (tak jak inne kochania z forum - tak, jak Wam się tylko chce do Kielc przyjeżdżać to witam z otwartymi ramionami ^^)

Nie granat. Myśl intensywniej.

Kolejne granatowe czernie czy mi się wydaje? XD"

nunu ;D
coś takiego (ale nie wiem jaki wyjdzie)

A to jakieś czarno-fioletowe coś xD Znaczy w sensie, że ciężko mi określić co to za kolor xD

Teoretycznie purpurowy blond, na pasemku, jakie dzisiaj zrobiłam wydaje się jaśniejszy niż na zdjęciu.

Ahaa, to purpura to nie granat i dlatego się zmyliłam~ Chciałabym zobaczyć efekt końcowy ::

Haha, nie omieszkam utrwalić tego momentu. Więc dam znać jak już coś tego będzie C;

Dino napisał:

Będę. Nie przypominaj mi -.- Tak fogle to urodziny robię maj-czerwiec, więc czuj się zaproszona (tak jak inne kochania z forum - tak, jak Wam się tylko chce do Kielc przyjeżdżać to witam z otwartymi ramionami ^^)

Nie granat. Myśl intensywniej.

Ja nie myślę przecież :<
Urodziny Dinusia? *.* Ja chcę, nie wiem jak, ale to zrobię.

Zrobisz ^^ Jakoś się uda. Musi.

Maj, czerwiec? Jak czerwiec to ja mogę, jak maj odpada XD

Umm... Z majem to ciężko, bo rzeczywiście sporo moich znajomych też ma matury. Więc spróbuję to przerzuciać na czerwiec :)

Ok i wtedy powinno się udać~

To postaram się to jakoś ogarnąć :3

Jestem tego bardzo ciekawa, więc... Przyznać się, kto ma teraz ferie? xD

*podnosi łapkę w górę* Chyba ja.

*chlip chlip* Też bym jeszcze chciała mieć...

Jakbyś miała w domu remont i ferie sprowadzałyby się do klejenia tapet, to nie chciałabyś.

A mnie zostawili samą w domu i oczywiście skończyło się to tym, że spędziłam cały dzień na tumblrze khem khem...

Widziałam. *weszła na tumblra i miała litanię postów zaczynających się od 'katadziina-chan'*

Znalazłam fajnego bloga, to nie mogłam się oprzeć *blush* Wgl dzisiaj dowiedziałam się, że limit followanych osób podobno jest i wynosi 5000, hmm...

Hmmm... to masz problem. Ja nie okupuję tumblra AŻ TAK.

Natomiast większość czasu (czyli aktualnie od rana do wieczora) siedzę i czytam komikst internetowe.

Dino napisał:

Jakbyś miała w domu remont i ferie sprowadzałyby się do klejenia tapet, to nie chciałabyś.

Mam tak w każde wakacje. Na szczęście ferie nie są ulubionym terminem moich rodziców na remonty. ^^ I współczuje... Nienawidzę tego typu przedsięwzięć!

Dino napisał:

Hmmm... to masz problem. Ja nie okupuję tumblra AŻ TAK.

Natomiast większość czasu (czyli aktualnie od rana do wieczora) siedzę i czytam komikst internetowe.

No mam, już followuję prawie 3100, więc przy moim uzależnieniu będę musiała zacząć się kontrolować.
I okupuję w cholerę, jak nie ma szkoły itd. to siedzę godzinami xD

No tak Katadz, zamiast pomagać forum okupujesz Tumblra... Pingwiny sobie to zapamiętają!
I teraz zobaczyłam ten ogromny spam na tumblrze... I serio, radziłabym się ograniczać, bo to (3100 followersów) już jest uzależnienie xD"

Przepraszam... Możecie mi dać jakaś karę, pokutę, czy coś ;.;
Ale też nie mogę tutaj spamować Glee, więc wiecie xD
Jak są lekcje, to nie siedzę dużo, więc może będzie dobrze XD Nic nie poradzę na to, że to jest wspaniała strona <3

Pingwiny będą Cię nawiedzać w nocy~
Hmmm XD
Może będzie dobrze... XD"

Jak to nie możesz?

Obiecuję Ci. Pewnego dnia zwiążę Cię i zamknę w pokoju bez neta.

Dino napisał:

Jak to nie możesz?

Ty wiesz czym to by się skończyło? W sensie spamowanie Glee? Nawet nie chce myśleć...

Jak to jest kara, to jestem większym masochistą niż myślałam xD
Torturuję Abi swoimi postami na tumblrze, więc niech chociaż tu ma spokój XD

Spoko, mam gejowskie ''porno'' na dysku~~ Ale tak poważnie to byś musiała mnie wziąć siłą do tego pokoju, a wbrew pozorom nie byłoby łatwo xD

Nie wiem czemu, ale rozbawiłaś mnie tym tekstem XD
Jesteś po prostu sadystą xp

Powiem twojej mamie co ogldasz. Jeszcze nie jesteś pełnoletnia więc może być zabawnie :P
Uwierz, mam swoje sposoby. I glany.


EDIT: Okej. Dla tych, co chieli zobaczyć mojego bakłażana na głowie link

Dinsonku, hmm Ty sama nie do końca wiesz, co ja oglądam xD" I gorsze rzeczy mogłaby usłyszeć, serio xD
<3

W sumie to fajny :3
Btw. masz aparat W120, ja W130, znajomo mi wyglądał dlatego xD


Abiś, w sumie to dobrze, że Cię rozbawiłam xD
Ja sadystką? Jestem i sado, i maso, i jestem pewna, że dobrze o tym wiesz XD

Woah, wyszło różowo-fioletowo : D

Katadz, hmmm xD

Mhmm? c: Może bardziej maso, ale chyba lepiej skończmy ten temat xD

Sado? Maso? Ja tam nie mam takich problemów. Jetem psycholem i lubię gore.

Abi taki bliżej nieokreślony, "trochę jak starte buraki" - mój brat.

Katadź na pewno nie gorsze rzeczy niż ja (skądś trzeba brać refy). Gorsze? np. Cześć mamo, przefarbowałam się i wyglądam jak starte buraki (cociaż bardziej mi się podoba bakłażan).
Nawet nie wiedziałam jaki model. Kupowałam go jakieś sto lat temu.

To hmm urozmaicenie~~

Nie mówmy o mojej mamie nawet xD
Fajnie wyglądasz, czopku.

Urozmaicenie. Tak to można nazwać.
Ale jaki prestiż. Forum ma nawet własnego zombi-psychopatę.

Dziękuję, drugi czopku~ :3

Czopek? O.O

Tak... jakoś. x'DD

Nie rozumiem, ale chyba nie muszę rozumieć xD Czopek jest intrygujący, przyznaję.

Nie, nie musisz. To jest ta pokręcona logika moja i Katadzia. Ubarwienie forum :D

Barwne to forum, choć mało tu ludzi :)
Ja miałem dziś mieć zapakowany, zaplanowany dzień, ale wymusiłem dwie godzinki na ogarnięcie internetu.

Ja się zwijam zaraz, bo mi podłogę cyklinują i śmierdzi lakierem.

Szkoda..

Ale udało nam się osiągnąć liczbę 3 osób. *rozpiera ją duma*

A dawno takiej liczby nie było?

Nie pamiętam. Znaczy może i było, ale nikt się nie odzywał. Tylko wchodziliśmy, sprawdzaliśmy, czy są nowe posty a że ich nie było wszyscy się wylogowywali. T.T

Dawno to mało powiedziane.
Od jakiegoś czasu na foum zaglądam tylko ja i Tabi, przy czym 'zaglądam' to dobre słowo, bo mało co piszę

No ja też tylko zaglądałam. xD Walterek nam to forum rozruszał, nie? xD

No to musicie więcej pisać.. Inaczej nic z tego nie będzie.

Chciałabym pozakładać jakieś nowe tematy, ale mam tyle animców do nadrobienia i ogólnie rzeczy do zrobienia, że dzisiaj nie dam rady. T.T Chyba, że wieczorem. <3

Tylko, jak przez pewien czas na głównej w 'ostatnich postach' wyświetlało się 'Dino'.. W sumie ciężko było pisać do samego siebie.

Na początku, to praktycznie cały czas okupowałyśmy forum we 3, 4 soby. Teraz jest matura, są inne powody i ludzie nie przesiadują od rana do wieczora.

No mnie przy początkach tego forum niestety nie było.
Po prostu postarajmy się utrzymać aktywność z ostatnich dwóch dni i będzie dobrze. ^^ haha

Ja obiecuję. Wchodzę i piszę codziennie. Ale zespół na E..

coś jest na oewno C:
Nawet polski. Charakterystyczna nazwa. Rzucają bagnety xD

Bagnety? Hm..

Noooooom :3
Też zapomniałam o nich. Ale ostatnio śpiewałam ich piosenkę, sooo..

Wybrnąłem ;P

Aż mi głowa parowała z wysiłku.

Mam nadzieje, ze forum trochę pożyje znowu dłużej... ale ja coraz rzadziej się będę pojawiać, bo maturka przede mną ;.;

No to.. niedobrze. Bo udziela się tylko kilka osób, kazda osoba mniej to.. gorzej xD

Ale po maturkach rozruszasz forum, nie? xD
Jakoś ten ciężki okres przetrwamy. >.< Musimy!

Jak będzie rozruszane?

Mam nadzieje, że będę mogła na was liczyć i nie zrobicie tutaj bałaganu hmm? Bo po maturze ruszę pełną parą, ale sami chyba rozumiecie, matura wymaga ;.;

Bałagan na pewno będzie :D

Postaramy się nie odbiegać od tematów i nie narobić bałaganu. xD

Postaramy.. ale same chęci nie wystarczą ;P

Nie pocieszacie mnie wcale...

haha Cicho! Nie jesteśmy aż tak niezdyscyplinowani, nie? xD

Nie, absolutnie. Wszystko będzie dobrze :D

Jak mnie będą pilnować to bałaganu nie będzie.

Taka jesteś niegrzeczna? ;P

Jakoś tak szybko off-topy robię.

Jak my wszyscy~
Ale ciiiii...

Ciii.. Ale nie zupełnie "cii", bo forum zdechnie.

No w sumie póki będziemy odnosić się do serii, której temat jest przeznaczony i jedynie sypać przykładami innych na potwierdzenie teorii, o których mówimy to nie powinno być źle... xD

To forum na zmianę zdycha i się budzi (zupełnie jak ja).

Chodzi o to, że jest za mało ludzi.

No wystarczy, że dwie osoby nie będę mogły wejść na forum przez jeden dzień i już tematy nie posuwają się do przodu. Bo przecież jak już Dino wspominała nie będziemy odpisywać samym sobie. xP

Jest 13, ale wchodzi i zagląda chyba tylko połowa. Trzeba tamtych jakoś nakłonić, by przychodzili.

Cieżka sprawa. Z doświadczenia wiem, że jak się jest na takim forum i się nie odzywa, to już raczej się nie odezwie.

A teraz właśnie najlepiej, bo skoro jest nas mało i taka kameralna atmosfera to byłoby łatwiej dla nowicjusza.

Tak, właśnie.. dam linka na MALu, może ktoś wejdzie.

O, jaka dyskusja~

Nie wiem, czy mogę dodać coś od siebie, bo chyba nie mam nic twórczego do powiedzenia, ale nie mogę się tak nie odezwać w temacie ze spamem przecież.

Dobra,  to i ja na MALa linka wrzucę, może się ktoś zlituje.

Katadź, ale wiesz, że Cię już dzisiaj obgadywaliśmy?

Obgadywaliśmy?

Ciiiii... ;D

Ach, wybacz.
Tak, obgadywaliśmy. I to jak!

Ja wiem, jestem taka sławna, że ludzie mówią o mnie dniami i nocami, na ulicy milkną, gdy przychodzę itd. :3

Ohohoho jaka sława widzę się rodzi xp

No to przyznaj się, kogo zabiłaś?

Może jakiegoś polityka.. >.>

4b1 napisał:

Ohohoho jaka sława widzę się rodzi xp

Jeszcze zobaczysz mnie w Nowym Jorku *.*

Jeszcze nikogo nie zabiłam, nawet w moim Death Note są tylko 4 nazwiska...

Mm..tak miło się dziś spało i ciepłooo..........

Nie wolno zabijać!

KatadziinaChan napisał:

4b1 napisał:

Ohohoho jaka sława widzę się rodzi xp

Jeszcze zobaczysz mnie w Nowym Jorku *.*

Hooo? : D

Nowy Jork? Praga też ładna, a bliżej ;P

Londyn *o*

walterek napisał:

Nowy Jork? Praga też ładna, a bliżej ;P

A zgadzam się, Praga jest bardzo ładna <3

Ale w Nowym Jorku będę ja i Broadway, będę żebrać o pieniądze na musicale xD

To lepiej do Hyde Parku, nie uważasz? xD

Nigdy o tym nie myślałam nawet xD

To pomyśl, pomyśl xD Bliżej, a zarobisz nieźle.

Ja mogę chcieć do Londynu tylko po to, żeby pozwiedzać. Co ja bym dała za 3 dni tam... ;.;

No, to byłoby ciekawie. Podobno muzeum figur woskowych jest wspaniałe. I te ich autobusy :)

I Big Ben i cała angielska atmosfera, Tea Time, wszystko, uwielbiam Anglię <3 *fangirl time?*

Aż tak lubisz? No proszę..

Szok ? xD Uwielbiam, moim marzeniem jest pojechanie do Londynu ^^

Jest to marzenie w zasięgu ręki ^

Trzeba jeszcze mieć pieniążki i towarzystwo do pojechania xD

Są wycieczki zorganizowane, szkolne bywały.. ale może już na to za późno.
Albo.. zebrać grupkę znajomych i wio ^^ Albo z rodzicami, jeśli się ma.
Do Anglii bilety nie są kosmicznie drogie.. no i istnieją tanie linie lotnicze.

Szkolne niestety do Anglii nie były, zorganizowane odpadają, bo ja lubię chodzić tam gdzie ja chce, a nie tam gdzie mi nakazują xD Same bilety może i drogie nie są, ale pobyt w Londynie i sam fakt, że jakbym tam wpadła to wykupiła połowę asortymentu to wiesz... xD A tak serio - jakby nie patrzeć, pamiątki, jedzonko, parę rzeczy z cyklu "bo muszę to mieć" jednak kosztują ::

No racja.. ale masz marzenie, cel, który przy pewnym wysiłku jest do osiągnięcia ^^ Może jakaś dorywcza praca w wakacje?I pieniążki będą.. albo pożyczka xD

Zamierzam pracować w wakacje, więc może wyjazd coraz bardziej realny xD

Khem khem ode mnie jadą w sobotę... Ale dobra, nic nie mówiłam jakby co. A sama nie chciałam, bo według mnie się nie opłacało ^^"

Nom, zorganizowane wycieczki są w sumie głupie, wydzielają godziny, zmuszają do łażenia po nudnych miejscach i w ogóle.

Taaak :) A w jakiej branży już wiesz? Co byś chciała robić?

Jeśli to było do mnie, to właśnie nie bardzo wiem. Myślałam o księgarni (tak Hana!) albo kinie jeśli trafiłabym na wolne miejsca. Ciekawi mnie też w sumie praca kelnerki, a tak to nie wiem gdzie mogę szukać szczęścia xD

Opiekuj się bachorami XD''

W sumie to takie popularne ostatnio nawet, ode mnie dwie dziewczyny z klasy planują się za to zabrać, w sensie jedna chce jechać do Niemiec, a druga wybiera się właśnie do Anglii i tam będą te dzieciaki dręczyć. Ja to bym nie dała rady raczej xD

Ojj, praca w księgarni <3

Praca w księgarni to nie jest praca na sezon.. nie przyjmują tak.
Kelnerka - owszem.
Ja robiłem tatuaże :)
Za granicę do pracy bym się bał wyjeżdżać..

Praca w księgarni to praca na sezon ^^ Znam osobę, która tak pracowała ^^

Katadz, praca z dzieciakami? Oszalałaś?xD Nawet jeśli to by była ostatnia możliwa praca to ja dziękuję nigdy w życiu.

Serio? To jakaś dziwna księgarnia..
Poza tym te prace zagranicą przy dzieciach.. to często oszuści, nie? Opiekunki, stewardessy.. To często tylko przykrywki.

Ja chyba co najwyżej mogę dzwonić po ludziach, żeby przeszli na abonament. O ile w ogóle mnie przyjmą..

A, ostatecznie mogę pracować za dziewczyny w sklepie, jak pójdą na urlopy.

Z pracą jest teraz beznadziejnie.. dramat. Sam nie wiem, gdzie by się zahaczyć, a doświadczenie mam.

Wiem, ze to zabrzmi głupio (zaraz to uzasadnię!), ale ja mam gorzej.
Gdyby nie to, że u matki w pracy mam szczególne względy, naprawdę byłoby ciężko. A tak, po prostu mogę pracować w odzieżówce.

I to są te "znajomości". Bo w naszych kochanych Kielcach bycie posiadaczem kolorowych włosów równe jest przyczepieniu sobie na czole kartki z napisem "Nie zatrudniaj mnie, bo jestem pomiotem szatana"

Nie wiem, czy masz gorzej ^^' Ja jestem chory i właściwie.. Nie wiem, czy mogę na razie pracować.
Ale w odzieżówce? całkiem fajnie. Dobrze mieć względy.
No.. chyba nie tylko w Kielcach, wszędzie tak się na to patrzy.. przyciąga wzrok. A jaki masz kolor?

A, jeśli chodzi o choroby, to ja jestem chodzącą encyklopedią chorób  xD

Czy ja wiem.. W Krakowie jest to na porządku dziennym. Kolor? Ciężko określić. Coś pomiędzy różem, fioletem, chyba najbardziej do purpury podobny.

Dzień dobry, encyklopedio, wita się druga encyklopedia ^^
Często bywasz w szpitalu?
Hm.. no to ciekawy kolorek. I chce Ci się farbować? Bo to trochę zachodu z tym.

Nie często. Ale przynajmniej raz do roku. Teraz jest z tym lekki problem, bo mnie przerzucają z dziecięcego.

Czy ja wiem? Niby farbuję sama, więc muszę uważać, żeby pokryło całe włosy w miarę równomiernie, ale w razie czego zawsze jest ciotka fryzjerka, więc się nie martwię. Najgorsze są odrosty.. -.-

Raz do roku to jeszcze nie tak źle.. A na co chorujesz, można wiedzieć czy nie bardzo?..
I jak sobie radzić z odrostami? Bo zawsze mnie to ciekawiło. Nakłada się farbę tylko na czubek głowy?

Ojj tak... Też teraz muszę wybrać, co chcę zrobić z włosami (jaki kolorek), bo prawie dobijam do 6 tygodni bez farby i odrosty są już dosyć spore.

Na tarczycę, na kości, astma i alergia... Nawet guzki na strunach głosowych mam.

Najpierw nakładasz farbę tylko na odrosty. Czekasz jakiś czas (zwykle koło pół godziny, choć u mnie troszkę dłużej) i nakładasz na resztę włosów, żeby wyrównać/odnowić kolor :>

To niedobrze.. Alergie też mam, poza tym na serce, krwionośne, psychiczne, neurologiczne.. Ach, jak dobrze być chorym :(
No ale to jak kompletne farbowanie, bo i tak trzeba całość.. To musi strasznie męczyć włosy.

Oj taaak. U mnie największym problemem są właśnie kości. Liczyli, że jeżeli nadal będą mni się robić takie ubytki, to osteoporozę będę mieć w weku 20-paru lat.

Jezu.. Biedna Dino. I leki nie działają, jakieś zabiegi? Nie da się zatrzymać?

Niby łykam tabletki, ale nie chcą mi dawać tych na osteoporozę, bo moga być za mocne.
Po prostu od małego mój organizm nie przyjmował wapnia. I mimo, że teraz biorę wapń i popijam D3 to i tak ostanio okazało się, że mam 'dziurawy' kręgosłup.

Dziurawy.. może jakieś implanty? Nie, chyba nie.. nie znam się. I wcześniej tego nie mogli wykryć?

Wiesz, jak działa osteoporoza? Za mała gęstość kości, przez co człowiek bardzo łatwo się łamie. Na zdjęciu to wygląda jak spróchniałe drewno, z takimi dziurkami.
Sczerze, to nikt sobie z tego nic nie robił. Łamałam się często, więc mama prywatnie postanowiła mi zrobić badanie. No i wyszło, jak wyszło.

Tak,wiem jak działa.
To wina lekarzy.. przez nich nie zdiagnozowali tego szybko. To ich wina.. jezu. Możesz ich pozwać!

To nie Ameryka. I tak nie wygram.

Może wygrasz.. Musisz mieć tylko tą całą dokumentację, zdjęcia z rentgenów i takie inne..

Taak, matka renty nie może dostać, mimo iż się jej należy. W sumie teraz i ja mogę się starać o rentę.

To takie niesprawiedliwe.. cholera. Cholera.

Polska, ot co. Tu sprawiedliwość nie istnieje.

Istnieje, tylko trudno jej dowieść.. ech :(

Jeden pies. Korupcja i znajomości.
Moze jakiś milszy temat?

przepraszam...

Milszy? Hm.. ładna pogoda dziś. Guilty Crown się skończyło.

Ano, pogoda ładna.
Psy szczekają na dworze. Idę ocalić kota.

walterek napisał:

Guilty Crown się skończyło.

Do tego jak beznadziejnie i przewidywalnie się skończyło...

Spoiler:

Kto wiedział, że Gai to robi specjalnie i niczym Lulu poświęca się dla dobra ogółu? *podnosi wysoko łapkę*Ale podobało mi się jak ten gościu wepchnął Daryla do windy. Mogli rozwinąć wątek z tym małym gnojkiem, gdyż był jedyną fajną postacią w tej serii. =.=

Taa.. ale jest na forum temat na to ;P

chciałbym mieć kota..

W spamie można pisać co się chce a jakoś specjalnie nie mam ochoty się o GC wypowiadać, sypnęłam tylko trzy zdania o tym i tyle w tym temacie. xD

Mam kota. <3 Który prawdopodobnie będzie mieć małe kotki. Chceeesz? xD haha

Pewnie, że chcę.. na pewno są śliczne... znaczy będą. wszystkie małe kotki są śliczne.

OK. Jak się pofatygujesz i przyjedziesz sobie po niego to dostaniesz. xD
Swoją drogą jak już jesteśmy przy tym temacie... Miejscowości, albo województwa w jakich mieszkacie? ^^

Ale nie mogę mieć kotka, choć chcę..

Ja z pomorza.

Alergia, czy jakieś inne powody?

Śląsk. ^^

Dużo osób ze Śląska..

Alergikiem jestem, ale na koty jeszcze alergii nie mam. Współlok.. partner się nie zgadza.
........

4b1 napisał:

Praca w księgarni to praca na sezon ^^ Znam osobę, która tak pracowała ^^

Katadz, praca z dzieciakami? Oszalałaś?xD Nawet jeśli to by była ostatnia możliwa praca to ja dziękuję nigdy w życiu.

Wreszcie ktoś podziela moje zdanie xD
By mnie zaskarżyli po takiej pracy, nie wiem nawet, ile zarzutów mogliby podać xD

A i Nysa! Opolskie, bo miasto wątpię, że coś Wam mówi xD

Opolskie.. to bardzo, bardzo na dole. E, to wolę moje morze xD

Ja tam kocham moje zadupie. Mamy czarownice~~

czarownice? Babia Góra?

Kielce. Łysica. Sabat czarownic :D

Bomba :D też latasz na miotle?

No przecież :D Myślisz, że jak ianczej dostaję się z punktu A do B?
No i korków nie ma ^^

A co z samolotami, nie potrącają Cię?

U nas mało co lata. Ale czasami helikopterem jak lecą, to się dziwią.

Fajnie.. zawsze chciałem latać, zwłaszcza po lekturze Harrego Portiera.

Spędziłem nockę w szpitalu, mam wszystkiego dość.

Ojej, a co się stało?

Ja mam sprawę. Wszyscy chętni na komisze są mile widziani na moim dA. Nie zwracać uwagi za bardzo na ceny, bo po znajomości opuszczę. A potrzebuję kasy więc...

A lekarz mi zapisał taki lek, że.. szkoda gadać.po jednej tabletce na oddział ratunkowy.
Sprzedajesz obrazy?

ojezuuuu, skąd ja to znam.. A na co, jeśli można spytać.

Raczej digitale.

Antydepresant, jakiś.. citabax. Koooszmar.

Oj taaak. Antydepresanty są złe.

Może tylko ten jeden, ale stracha mam wielkiego,żeby je po kolei próbować. Życie i zdrowie mam jedno.

Wiem coś o tym. Ja mam zniszczoną wątrobę przez wszystkie tabletki, jakie przyjmuję praktycznie od urodzenia.

Jedno leczą, drugie niszczą. taka medycyna.. Albo próbują leczyć i niszczą, też się zdarza.

To nie możesz alkoholu i ciężkich dań pewnie.

Czy ja wiem? Z moją wątrobą jest róznie. Mogę jeść i pić, ale tylko wtedy jak nie przyjmuję lekarstw.

Wkurzony. T Mobile sobie zlikwidowało smsową usługę i muszę zmienić całą taryfę, by nadal ją mieć. Jasny szlag trafia.

Nienawidzę powrotu do szkoły po tak długim wolnym. =.=

Taa.. a ja mam kolokwium w niedzielę.

Biedny~

W końcu mój dwusetny post. <3

A mój.. 430 xD

Właśnie założyłem konto na FB. Już chcę usunąć..

Ja nigdy nie miałam i nie planuję mieć. <3

Jak to usunąć.. Nie no, chciałem tylko podglądać mojego faceta i jakieś zdjęcia znajomych..

Wydaje mi się, czy ostatnio tylko ja i Walterek się tu odzywamy? T.T

Nie wydaje Ci się.. Sytuacja niepokojąca. Rozumiem egzaminy, ale kilka chwil przecież zawsze się ma.

Ja siebie nie wyobrażam tak zakuwającą do matury... haha ^^

No ja też.. nie pamiętam, żebym się jakoś nie wiadomo jak uczył.

Wypróbowałem płyn do płukania ust Listerine. Pachnie i smakuje jak połączenie Lizolu z Domestosem ;O
Ale działa bardzo, aż szczęka cierpnie i ściąga dziąsła xD

Też go mam. <3 haha
Wykrzywia twarz, ale masz racje, jest skuteczny. ^^

Serio? Jaki fajny zbieg okoliczności :)
No, wykrzywia nieźle xD Ale da się znieść, bo jest ta świadomość, że na pewno pomaga i to czuć.

haha No. xD
Poza tym czas tego płukania jest krótki, więc da się wytrzymać. ^^

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Mam, ale nic na niego nie wrzucam i potrzebuję go tylko po to by czasami coś pobrać. ^^ Bo jak wiadomo, gdy nigdzie nie można czegoś znaleźć na chomiku będzie. ^^ A czemu pytasz?

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ok. Będę pamiętać. ^^

Buahahah, niedługo będę mieć 5 tysięcy punktów i wymienię sobie na transfer :D

Długi weekend (powiedziałabym wręcz, że tydzień) majowy! <3

Taak.. czyli pora przygotowań do sesji xD Bosz, chcę mieć to już za sobą. Zdane, oczywiście.

Miałem jechać dziś na basen, ale nic z tego nie będzie, bo muszę kuć :|

Biedactwo... Ech, ja nie mogę tego nazwać 'wolnym', bo w weekendy zasuwam do pracy. Nawet jutro idę.. -.-

Się ciesz, że masz pracę >.>

A kolokwium zdałem.

To i tak praca tylko na wakacje. I uwierz, że czasami mam ochotę rozpocząć jakiś masowy mord na klientach..

Gratulacje :applause:

Dziękować.
Co prawda jeszcze nie ma wyników drugiego,no ale.. mam nadzieję, że ten też zdany.

No i? Coś się zmieniło?

Geez, nie mam czasu. Autentycznie nie mam czasu.

Diiino się odezwała..

Na razie wszystko zdane, nawet piąteczka wskoczyła. Ale się angielskim martwię, wyniki do końca tygodnia.

Uo, gratulacje. Angielskim nie musisz się martwić. Na pewno poszedł Ci dobrze

A ja mam nareszcie parę dni odpoczynku od szkoły i pracy. A raczej będę mieć w przyszłym tygodniu, bo jedziemy na jakąś wycieczkę w góry.

No właśnie niekoniecznie xD

Wycieczka w góry.. super! By się chciało..

Ojtam ojtam. Ja tam wierzę w Ciebie.

Może i by się chciało, ale wizja godzin wieczornych spędzonych przy ognisku nad zadaniami z matematyki odbiera tę przyjemność.

Zaliczyłem prawo administracyjne na 4, jestem szczęśliwy.
Zadania z matmy przy ognisku.. mam dreszcze na samą myśl, brrr.

<3
Co nie? Wspamniały wypoczynek się zapowiada. :D

Wszystko zaliczyłem póki co.

Paaaaadam..

ja chcę zimę!

Brawo :3

Ja chcę żeby było trochę chłodniej (co jak co, ale takiej pogody podczas łażenia po górach nie chcę)

Dobra, zabieram się za pakowanie walizki.

Byłem dziś u dentystki na leczeniu kanałowym. Nikomu tego nie życzę xD

Kilka zastrzyków, okropny ból, nawet dwa nurofeny forte po niewiele dały. A we wtorek znów, luuuudzie.

Znam to aż za dobrze. xD Jeden ząb miałam wyleczony ok i w ogóle mnie nie bolał. Z drugim niestety poszłam do dentysty po trzydniowej walce z bólem (nie miała wcześniejszych terminów =.=) i generalnie przy takim stanie zapalnym znieczulenie nie pomaga i chociaż oczywiście je dostałam generalnie miałam wyrywany nerw na żywca. <3 Po tym zdarzeniu znacząco przesunęła mi się granica bólu. hah

To chyba najbardziej bolesny zabieg, jaki dentystologia zna,
Miałem też rwanie chirurgiczne, ale w porównaniu z tym to pestka.
A który ząb Ci robili?Mi szóstkę robią, czyli.. z 3 kanały.

Też 6. ^^ Powiadają, że to najbardziej lubiące się psuć zęby...

Bo najwięcej gryzą. Ale cóż.. Wyrwać nie dam xD
A Pani Mama robiła, więc wierzę, że wszystko będzie dobrze. Ale coś jej zapłacić chcę, przecież to strasznie drogie jest..

Też bym w życiu wyrwać nie dała. xD To już wolę troszkę pocierpieć. ^^ haha
No, troszkę drogie.
I niestety nie da się wszystkiego zrobić na raz tylko trzeba to rozłożyć na raty. >.<

A właśnie, że się da. Niektórzy w dużych miastach podobno potrafią zrobić na jednej wizycie.

Ale zwykle się tak nie robi.. Może przez ból?

No jak się chce zaoszczędzić na czasie i przyjąć jak najwięcej klientów to się da... Jak to powiadają, nie ma rzeczy niemożliwych. xD

No bo pierwsza wizyta jest najbardziej bolesna potem już nie boli, przynajmniej mnie nie bolało. xD

Naprawdę? Bo mi tez mówiła, że potem już będzie lepiej.. Ale też znów tyle zastrzyków?

No znieczulenie chyba zawsze w tej samej ilości. xD Ale w sumie to nie wiem to zależy indywidualnie od pacjenta, chyba... Ciężko mi powiedzieć ile razy mnie kuła, bo akurat zastrzyki kompletnie mnie nie bolą. xD Nawet nie czuję, gdzie i kiedy je daje. ^^

Mnie bolą, miała jakieś strasznie grube igły x.x Z żółtym czymś w środku.

Pół szczęki i pół języka zdrętwiało, fajne uczucie,nie? xD

Chodziłam już do różnych dentystów i nigdy mnie nie bolało. xP Powiedz po prostu, że jak każdy facet boisz się dentystów i igieł. xD

haha Świetne! Uwielbiam sobie dźgać w tę zdrętwiałą szczękę. xD

.... No boję!

.....

haha Faceci tak mają. xP Dlatego właśnie powtarzam, że Waszą męskością to sobie można dupę podetrzeć, kobiety są ze sto razy twardsze. hahaha Żartuje oczywiście, żadna ze mnie feministka. ^^

No wiesz...

Nie boję się dentystów, ale boję się igieł, bo po nich zawsze mdleję. Przy pobieraniu krwi i zastrzykach w ramię. Nie wiem czemu. I to nie zależy od płci, tylko od indywidualności każdego.

Tak samo, jak faceci są czuli i kochani, tak kobiety mogą być odważne i przedsiębiorcze. Nie ma reguł.

No wiem, wiem... Dlatego mówię, że sobie żartuję. ^^ Wyśmiewam w ten sposób właśnie te stereotypy. Gdzieś słyszałam, że faceci częściej boją się dentystów i zastrzyków niż kobiety, dlatego o tym wspomniałam. ^^

Serio? Hm. W sumie nie znam takich... w ogóle mało facetów znam, tak mi się wydaje. Zaledwie..kilku?

A,się pochwalę!Zdałem egzamin, o którym byłem pewien, że nie zdam!

Nie mam pojęcia, czy tak jest naprawdę. xD

Gratuluję. <3

A dziękuję ^^ Choć w myślach byłem już pogodzony z poprawką.

Gratuluję zdania egzaminu~

Ej, z tymi igłami to faceci cos naprawdę mają. Mój brat zawsze mdleje jak mu chcą pobrać krew (podobno co czwarty mężczyzna tak ma)

Dziękować.

Ja mdleję PO, jak już wszystko pobrane xD
Szczególnie, gdy biorą trzy albo dwie próbki, tracę za dużo krwi.

Ale wiele ludzi tak ma, więc nie ma się czym przejmować ;D

Wstyd straszny. Cała przychodnia na nogi, bo ktoś mdleje.

Ale nic na to nie poradzisz. I jak mówi Dino, wiele osób tak ma, więc to chyba dla takiej przychodni żadna nowość. xD

No, przynajmniej mogą mnie pomolestować przystojni lekarze :D


WRZESIEŃ BEZ POPRAWKI, TRALALALALALALALALALALA!

Haha, always look on the bright sight of life, nie? :3

A ja i tak nie mam wakacji przez tę robotę..

Nooo xD Gorzej, gdy jakiś stary i niemiły.

Też nie będę mieć wakacji, praca.

A ja będę mieć. xD Jestem strasznym pasożytem, który w dalszym ciągu żeruje na rodzicach. ^^

No to wtedy trzeba zacisnąć zęby i jakoś przeboleć.

Chciałabym żerować. Ale potrzebuję kasy na korki, a od przyszłego roku mój brat ląduje na biol-chemie, więc..

Mam załamkę. Chyba depresja znów atakuje.
Czuję się chory umysłowo i raczej tak jest. Tak się mnie traktuje, z pobłażaniem, z tych cholernie troskliwym wzrokiem. Nie chcę widzieć tego wzroku. Nawet od przyjaciółek, które już chyba nimi nie są.
Chcę się zamknąć w szafie i nie wychodzić.

Za dużo piszecie, nie ogarniam teraz forum! >.<

Za dużo? przecież to jest tak.. średnio ;P Wreszcie coś się dzieje, nie?

No jedyny facet musiał wziąć sprawy w swoje ręce xD

Adminka napisała mi, nie wiem, czy mogę wkleić, ale że.. generalnie jest podłamana. Trzeba ją sprowadzić, bo straciła nadzieję.

Walterek, ani słowa o chorobie umysłowej, dobra? Nie jesteś chory. Czy ja cię traktuję z pobłażaniem?

Tak się tylko droczę, nie mówię, że to źle. Po prostu przeżyłam mały szok jak tu dzisiaj weszłam. xD Aż zamknęłam forum podzieliłam do dziesięciu i weszłam ponownie, by zobaczyć, czy tylko mi się wydawały, czy naprawdę mamy wzmożony ruch. xD

Generalnie, to nie.
Ale to nie jest rozmowa na tutaj.

Oraz więcej użytkowników :)
Mogą przyjść jeszcze dwie kobitki, jedna się zamierza intensywnie.

walterek napisał:

Za dużo? przecież to jest tak.. średnio ;P Wreszcie coś się dzieje, nie?

No jedyny facet musiał wziąć sprawy w swoje ręce xD

Adminka napisała mi, nie wiem, czy mogę wkleić, ale że.. generalnie jest podłamana. Trzeba ją sprowadzić, bo straciła nadzieję.

Generalnie nie ma problemu, lepiej, żeby ludzie wiedzieli czemu mnie nie było ^^" Fakt, że jeszcze troszkę mam dołka, ale jakoś ruszymy nie? I dobrze wypełniasz rolę faceta w tej grupie ::

Możecie już zacząć płakać, ale wróciłam i będę was gnębić <3

Pewnie, że ruszymy! Już ruszyliśmy, aż się kurzy.

... A dziękować :D

Gnęb mnie, gnęb mniiieeeeee.

Żebyś potem nie żałował~ XD

hehehehehehe :angel:

Zasłodziłem się, pół czekolady wrąbane. Aż mi niedobrze.

::

Oh ja już dawno nie jadłam czekolady, zaniedbałam się T^T

Amelia za 1.60 zł i jedzieeesz xDD Pięć od razu kup.

Hmmm a gdzie kupujesz? Bo ja w swoim sklepiku nie widziałam xD

Nie jest sieciowy, więc nic Ci to nie da ^^'

Amelii nie możesz dostać? W lewiatanie powinny też być.

Oh, to gdzieś poszukam może będzie : < Chociaż najchętniej chciałabym znaleźć jakieś dobre imitacje Pocky...

Paluszki w czekoladzie i już. Tylko słone.. hm. Po co imitacje Pocky? jest tyle innych słodyczy.

Bo lubię paluszki w czekoladzie ;.; Truskawkowe są dobre...

No to śmiało.. w lukrze rób, albo w polewie z sokiem z wiśni, tylko sól z nich zdejmij.

No właśnie jest problem tej soli heh, ale nie powiem korci mnie, żeby robić samemu takie paluszki w czekoladzie.

Ceny w sklepie powodują u mnie CZARNĄ ROZPAAAACZ, ZETSUBOSHITAAA!

To ja dodam od siebie, że jeżeli chcesz sobie zrobić własne pocky to paluszki Lajkonik Junior, które mają słodki posmak (nie wiem, czy nie mają soli, ale jak mają to w ogóle jej nie czuć są takie lekko słodkie xD) się do tego nadadzą. xD

No widzisz! Potrzeba matką wynalazków.

Mój kotek chyba złamał sobie łapkę, ale na szczęście jest już pod profesjonalną opieką weterynaryjną. Dobrze, że tak blisko mamy dobrą klinikę. T.T

Ojojoj. Będzie dobrze, a na czym sobie złamał?

No właśnie nie wiem. Wrócił wczoraj do domku normalnie chodził, zjadł i poszedł spać a rano zaczął utykać. T.T

Gdzieś wybył albo spadł z szafki o.o

Postanowione, jutro jadę do pracy, będę więc rzadziej i krótko. Tak, też mi smutno.

Wróciliśmy od weta. Łapka nadwichnięta, więc obyło się bez gipsu, czy innych dziwności. <3

Nie zostawiaj naaaaas! T.T

No, to dobrze. Dojdzie do siebie.


No ale muszę.. nie wiem, jak zainstaluję internet, ale postaram się. Lapka biorę.

No dojdzie, dojdzie... xD Tylko troszkę mnie zaskoczył, bo w sumie tak nagle, z niczego zaczął kuleć. O.o

No wiem, że musisz. Ale tak dziwnie, bo pewnie większość na tym forum zaczyna wakacje a Ty do pracy. xD

Na właśnie.. I to na upalnym powietrzu. Ma być cieple lato czy nie za bardzo?

Nie wiem, czy lato ma być ciepłe, ale zapowiadają, że najbliższe dni mają być upalne.

Ja tu widzę na weekend burze z deszczem.. hm. Ale upalnie. I tak wezmę kurtkę i mnóstwo ubrań.

No burzowa pogoda to taka parna, nie? Więc może coś w tym jest. Niemniej jednak nienawidzę upałów, więc po cichu liczę na to, że ich nie będzie.

No.. też wolę chłodniej. Nie chcę dostać udaru na dzień dobry.

No, byłoby niefajnie. >.<

Komputerek w naprawie w związku z czym użeram się z netbookiem. O.o

Post pod postem, ale musiałam się wyżalić. T.T No i w końcu to temat do spamowania, więc chyba nikt nie będzie miał mi tego za złe, co?

No pewnie, pewnie :D
Byle pisać.

Koootek śpi na kanapie, jak słoodko..
Ale najpierw wyłudził ode mnie dwa kawałki kiełbaski.

Ktoś oglądał otwarcie Olimpiady?
Się Anglicy nie popisali, powiało nudą~ Najbardziej efektownym momentem było zapalenie znicza i trzeba dodać, że był to jedyny efektowny moment...

Ja nie..
Ale widziałem otwarcie Euro w Polsce xD

To też widziałam, krótkie zwięzłe i na temat. <3 Ładne było.
Tyle, że olimpiada to całe obrzędy są. Przechodzi się przez całą historię danego kraju i trwa to z 3h. xD

Ojej.. Piękne musiało być. No nie miałem szans oglądać.

No było bardzo "piękne" nie ma co... Pierwsza część jeszcze jako tako, ale druga... Uch... No w każdym razie nie masz czego żałować, zmarnowałam 3h z mojego życia. Pochód sportowców był o wiele bardziej atrakcyjny niż to co przygotowali angole. Jedyne co im muszę przyznać to, że zapalenie znicza było bardzo efektowne i ciekawie przemyślane. <3

Ano, z tego wszystkiego najciekawszy był znicz. I Czesi w kaloszach C:

W kaloszach? no no..

Ja w ogóle pojęcia nie mam, co się na Olimpiadzie dzieje xD Tylko że radwańska po pierwszym meczu odpadła.

Nie przejmuj się, ja też. Od rana siedzę w robocie i nawet nie wiem w jakich konkurencjach startujemy.

W radio mówili, że 91 konkurencji jest. Duuużo.

Och, myślałam, że więcej. xD Nie no poważnie, mnóstwo tego jest! *O*

Aż tyle? Chociaż w sumie tak jak jest podział na np. pływanie takie, siakie itp. to może i jest tyle konkurencji..

Troszkę się w radiu machnęli, bo nawet jeżeli chodziło im o konkurencje tylko dla jednej płci to i tak za mało ich naliczyli. xD Generalnie już na dzień dzisiejszy rozstrzygniętych zostało ok. 90 konkurencji. A wszystkich jest 302. ^^

No proszę.. To jesteś lepsza niż radio :D

haha Nie no, śledzę tabele medalową i coś mi przestało pasować, więc sprawdziłam. xD

Hah, a ja dla odmiany mam tą całą olimpiadę głęboko gdzieś.. No chyba że wygramy :D

No generalnie za dobrze nam nie idzie. Ale ja ogólnie uwielbiam oglądać sport i z tymi sportowcami, których lubię jestem na dobre i na złe, ale zazwyczaj nie są to Polacy. heh xD Chyba, że mówimy o siatkówce. <3

Mhm... Ja się podniosłam wczoraj jak mnie matka zawołała, jak później okazało się, żeby zobaczyć jakiegoś kolesia z RPA w seledynowym czepku, który 'byłby dla mnie idealnym facetem' -.-

ahahahaha Dobre. <3 Mamusia się o Ciebie troszczy. xD

Tsaaa.. Zwłaszcza, że ja o niczym innym nie marzę, tylko o reprezentancie Południowej Afryki... ;D
Ale wygrał.

Ma oko do mężczyzn. xD

Taaaa....
I zupełnie inny gust niż ja. Ale chce dla mnie jak najlepiej.