Którą wybierasz stronę? Jacy bohaterowie bardziej do Ciebie trafią i dlaczego? Wolisz anielsko dobrych rycerzy sprawiedliwości czy psychopatów walczących o władzę nad światem? A może uważasz, że taki podział to głupota, a nie każdego da się zaszufladkować?

Powiem tak - najbardziej lubię tych złych, w których widzę... jakąś duszę :D

Lubię tych, na których patrzę i myślę "ooo ten to jest zły, ale myślę, że później jakoś heroicznie uratuje tego dobrego"

Oczywiście dużo zależy od wizerunku i charakteru postaci. Najbardziej lubię "tajemniczych złych", którzy pojawiają się znikąd i zawsze powiedzą coś niezwykle ambitnego, że wszystkim innym postacią opadają szczęki :D

Lubię tych, na których patrzę i myślę "ooo ten to jest zły, ale myślę, że na końcu uratuje tego dobrego"




...Poza tym oczywiście psychopaci.

Często jest tak, że ci źli mają po prostu ciekawsze charaktery niż dobrzy xD
Przede wszystkim kocham psychopatów <3
Ale są i dobrzy, którzy potrafią zaciekawić i od razu się ich uwielbia.

Wolę zUch~
Znaczy, oni i tak się zawsze nawracają, albo giną, ale i tak są fajniejsi.
Darth Vader :heart:

wiadomo, że źli są fajniejsi. nudę wiejącą od dobrych postaci czuć na kilometr. aczkolwiek czasami odzywa się we mnie dość dziwaczna strona, która wielbi słodkich chłopców... na szczęście to uwielbienie równie szybko wygasa. Jedynym wyjątkiem jest Takashi Natsume <3 (i Touta Matsuda, ale nie mówmy o tym)

Natsume a pro po wielbienia słodkich chłopców? xD

Nie no, są postacie dobre, które nie są nudne... Fakt, że jest ich mniej niż tych złych, ale są xD Np. Yuzuru z AB <3 Przecież to chyba jedna z najlepszych dobrych postaci, które kocham i gdy tylko przypomnę sobie jego historię... (Hana wspomóż i powiedz, że to prawda ;.;)

Czasami znajdzie się taka perełka, że aż ma się ochotę ukochać, ale większość dobrych to albo chodzące ideały, albo ciamajdy które zyskują wielką moc/poznają swoje przeznaczenie/tu wstaw cokolwiek.

no dla mnie Natsume jest tak słodki, że po każdym odcinku muszę dochodzić do siebie, ale jest to pozytywne wrażenie ;D ja mam dość dziwaczne spojrzenie na świat...

taa, ciamajdy zdobywające wielką moc są drażniące... [chociaż nie mogę nie lubić Tsuny...]

4b1 napisał:

Nie no, są postacie dobre, które nie są nudne... Fakt, że jest ich mniej niż tych złych, ale są xD Np. Yuzuru z AB <3

Miałam o nim napisać wcześniej, ale dopiero teraz odzywam się w tym temacie xD
Tsunę uwielbiam <3

I w sumie to trochę uważam, że czasami jest ciężko z takim podziałem, bo np.

Spoiler:

Kira z Death Note na początku był po części dobry, jakby się tak zastanowić, chciał sprawiedliwości i w ogóle, a potem totalnie mu odbiło i zabijał nawet niewinne osoby.

Ale ogólnie psychole są fajni, uwielbiam zwłaszcza ich śmiech xD

A ja lubie jak ktoś umiera.
Tylko jak na złość zwykle to są ci fajni.

Katadz, to fakt, że czasem ciężko jest bohaterom przypiąć łatkę dobry lub zły. Jak dla mnie nawet takim przykładem może być Hibari. Weź jednoznacznie określ czy jest dobry czy zły xD Nie wspominając o Mukuro chociażby.

To samo tyczy się jednych z głównych bohaterów Sengoku Basara 3, ale nie będę się jarać tym, bo i tak nikt nie zrozumie ToT (biedny Ishida... biedny Ieyasu ;.; )

Ja Hibariego uwielbiam, ale w sumie faktycznie czasami mnie wkurzał przez swój charakter i ciężko do końca rozgryźć tego faceta xD Mukuro z jednej strony no hmm nie jest zbyt dobry, a z drugiej podoba mi się sposób, w jaki traktuje Chrome, Kena i Chikuse.

Co do Mukuro *wychodzi znawczyni na środek* on jest zarówno dobry i zły, zależy z jakiej perspektywy spojrzysz. Zły -

Spoiler:

przecież na samym początku i w sumie do samego końca chce przejąc ciało Tsuny i rozwalić wszystkie mafie, bo uważa się za najsilniejszego. A dobry - chociażby sam fakt, że daje się wrzucić do więzienia pozwalając uciec Ken'owi i Chikusie(?) nie wspominając już o scenę kiedy Chrome walczy z takim obrzydliwym typem a Mukuro jako sowa jej pomaga.

Tak naprawdę to samo tyczy się Hibariego xD

Co do dobrych/złych - Izaya. Określ czy jest dobry czy zły : D

Spoiler:

Hai, w 100% się z Tobą zgadzam, przykłady które podałaś są bardzo trafne, a to, że dał się wrzucić do więzienia naprawdę mnie wzruszyło *poszła pod biurko, bo się zawstydziła* (chyba Chikusie, ale ja się kompletnie nie znam xD")

Spoiler:

Hibari niby taki okrutny no i w ogóle ma wszystkich gdzieś itd., ale podczas konfliktu pierścieni daje to lekarstwo czy co tam Yamamoto, później też TYL Hibari ratuje Dino przed Daisym i fogle.

A Izaya, hm... Zawsze uważałam go raczej za złego, ale z drugiej strony uważam, że jest też zagubiony po prostu.

No właśnie oto chodzi. Że Hibari jak i Mukuro byli w stanie okazać trochę dobra~

Nie nazwałabym go zagubionym. On jest "zły", ale i ma swoje powody do bycia takim C:

Spoiler:

Mnie się wydał trochę zagubiony w tym momencie, jak Simon mu przywalił w którymś epie.

A jakie powody? Bo ja nie do końca kapuję :<

Spoiler:

Nie jestem Ci w stanie teraz wyjaśnić złożoności jego charakteru, bo musiałabym przejrzeć epki anime, żeby mieć dobre argumenty. Jak wtedy co pisałyśmy i ja byłam Izayą tak trochę próbowałam go zrozumieć ^^ Plus no Izaya to nie temat tutaj xD

Tak się zastanawiam jeszcze jakich złych psycholów lubię, ale żadni nie wpadają mi do głowy xD

Spoiler:

Izaya jaki by nie był, to i tak go uwielbiam xD Byłaś świetnym Izayą, ale dobra, nie ten temat xD

Może kogoś z Higurashi no naku Koro ni albo Akiego z Kamisama Dolls? Chociaż Aki dla mnie zły nie jest xD

Z Higurashi to na bank Shion i Mion. Są po prostu cudne.

Sądzę, że u mnie to zależy od poziomu przystojności bohatera, ale także jego pomysłowości XD w przypadku kobiet za duże gabaryty nie wchodzą w gre XD  aczkolwiek zbyt często podobają mi się mroczni bohaterowie~~ o.o