4b1 - 2012-03-17 12:16:14

Film na podstawie króciutkiej jednotomowej mangi Midorikawy Yuki, czyli autorki Natsume.

Mała dziewczynka, Hotaru na wakacje wyjeżdża do dziadka. Któregoś razu wybiera się do lasu, w którym się gubi. Z pomocą przychodzi tajemniczy Gin, młody chłopak... który nie może zostać dotknięty przez człowieka, bo inaczej zniknie.

Wydawałoby się historia naprawdę banalna. Film, który zanudzi i nie wpłynie na oglądającego. Powiem tyle - po filmie płakałam jeszcze dobre kilkanaście minut. Tak pięknego, prostego i wzruszającego filmu to ja chyba nigdy nie widziałam. Jest świetny, ma klimat Natsume, czyli co za tym idzie kreska jest na wysokim poziomie. Kolory stonowane, tła wspaniałe i muzyka pasująca do wszystkiego. A historia? Sami zobaczcie jak można stworzyć coś prostego co poruszy serce.

walterek - 2012-03-17 12:24:17

Pachnie Natsume :) Na końcówce się popłakałem, wzruszające. Ciepła opowieść, nastrojowa, taka prawdziwa. Rodzące się uczucie i.. smutek. Warto obejrzeć. Nie ma patosu, nic nie wymusza się na widzu. Historia prosta, ale zapada w pamięć.

Tabitha - 2012-03-17 12:25:58

Dokładnie tego tematu mi tu brakowało. Dzięki! xD
Ja wprawdzie przed obejrzeniem filmu czytałam już mangę, ale od samego początku mangi wiedziałam jak się ta historia skończy. Tak samo zresztą pewnie Ci, którzy oglądali tylko anime. Wiadome było jak się skończy. Ale właśnie dzięki tej prostocie, tej wspaniałej końcówce,

Spoiler:

gdzie Gin nie rusza bohatersko na pomoc głównej bohaterce tylko znika w tak prosty sposób,[/b]

pokochałam tą opowieść całym sercem. Stanowczo ma klimat Natsume, dzięki temu w tak łatwy sposób można było przewidzieć koniec. Jest to jakby wyjęta z Natsume jedna historia o youkai (oczywiście to zupełnie inna historia, tak tylko porównuje, że ma identyczny klimat jak te wszystkie opowieści o Reiko i ayakashi, które spotkała). Też płakałam jak małe dziecko. Nie mam nic do dodania. Piękny film w stanowczo moim ulubionym stylu! Więcej tego typu produkcji poproszę. xD

walterek - 2012-03-17 12:44:39

Tak, końcówka wspaniała, nie spodziewałem się takiej, że odbędzie się to.. w taki sposób.
Tak, powinni tego robić więcej.

Tabitha - 2012-03-17 12:47:19

Tak jak mówisz, nie przesadzili z dramatyzmem ani nic. Prosta i jednocześnie taka piękna. <3

walterek - 2012-03-17 12:49:23

Tak.. taka realna się wydaje. I nie ma się wrażenia, że nastawiona na wzruszenie, widz po prostu..sam to czuje.

Tabitha - 2012-03-17 12:53:07

Dokładnie. Króciutka historia, nie męczy... Niby przez te 45 minut nic takiego się nie wydarzyło a jednak ani razu nie zerknęłam na pasek z czasem i ani razu nie pomyślałam, że fabuła robi się nużąca, albo "kiedy to się skończy?", co czasami zdarza mi się nawet na 25 minutowym odcinku. O.o
Będę to podkreślać i milion razy, ale tak, to jest właśnie ten KLIMAT, którego szukam w tego typu anime.

walterek - 2012-03-17 13:18:39

Ja w sumie zawsze patrzę na suwak ^^'
Ale to nie znaczy, że mnie nudzi.
A pomyślmy.. jak jeszcze można byłoby zakończyć tą historię?

Spoiler:

Zdjęcie klątwy?

Tabitha - 2012-03-17 13:21:49

Spoiler:

Albo, że Gin w jakiś bohaterski sposób ją ratuje po czym znika.

walterek - 2012-03-17 13:23:52

No, tego się spodziewałem. A tu zaskok, inaczej pomyślane.

Tabitha - 2012-03-17 13:28:01

No ja początkowo też i w sumie pewnie też bym płakała, ale ta wersja, którą wybrała autorka dużo lepsza. <3

4b1 - 2012-03-18 09:58:57

Tabitha napisał:

Dokładnie tego tematu mi tu brakowało. Dzięki! xD

Polecam się na przyszłość xD

Tabitha napisał:

Będę to podkreślać i milion razy, ale tak, to jest właśnie ten KLIMAT, którego szukam w tego typu anime.

Ja tak samo. Uwielbiam anime, które mają swój klimat, a są równocześnie proste. Jak widać do stworzenia wspaniałej serii nie potrzeba fajerwerków i nie wiadomo jakich efektów. Hotarubi jest jak dla mnie filmem idealnym, prosta historyjka w ładnej oprawie doprowadzająca do łez. Więcej takich proszę ::

Gin - 2012-06-26 18:28:38

Zgadzam się z Wami. :)
Prosto, króciutko, ale w bardzo wzruszający sposób. Hotaru jest naprawdę sympatyczna, w niczym nie przypomina naiwnej idiotki, których ostatnio jest w anime i mangach mnóstwo. Gin jest tajemniczy, specyficzny, ale również taki... ciepło-chłodny? Taki jakby zdystansowany Natsume. ;)
Też płakałam na zakończeniu.

www.polskiet2011.pun.pl www.siecli.pun.pl www.alcoholbrigadeforum.pun.pl www.negrominecraft.pun.pl www.vixeria.pun.pl