Koncert w Polsce? a może wydanie nowej płyty Twojego ulubionego zespołu? Podziel się informacjami, a może ktoś na tym skorzysta~

Linkin Park w Polsce na Orange Warsaw Festival. Ktoś się wybiera? xD

Uu.. oni już byli kiedyś w Polsce? Chyba tylko raz?
No ja się nie wybieram, choć kiedyś byli moim ulubionym zespołem.

Byli chyba nawet dwa razy. Wiem, że ostatni raz bodajże... 6 lat temu?

No, to dość dawno. Nie lubię ich już. A Ty wybierasz się?

Ja nie lubię ich nowej płyty. xD Ale ogólnie jest jednym z nielicznych zespołów anglojęzycznych, które nadal szanuję i uważam, że ma jedne z najpiękniejszych tekstów. Ogólnie już w 100% przerzuciłam się na muzykę japońską.
Tak, wybieram się. xD

Oni idą wręcz w pop już.. Kiedyś to był nu metal, a teraz? uch.

Ale to już chyba nie temat na osobiste przemyślenia. ^^

Hmm... Mnie tam korci Slayer i Gunsi. Tylko podobno Slayer 'zdziadział', a z Gunsami jest sprawa, że chyba ma być sam Axl. Ale jak nie pojadę, to Big Bangi mają trasę po Europie. I tu już muszę być.

Pomimo tego, że Linkin Park zmieniło się DRASTYCZNIE jadę. Kocham ten zespół, to całe moje dzieciństwo, mój pierwszy najbardziej ukochany zespół. Pojadę, bo na koncertach grają też swoje stare piosenki, a te nowe nie wszystkie są tragicznie złe. Jako fanka LP muszę ich zobaczyć.
Ktoś zamierza jechać czy jednak e tam?

E tam.
Pewnie wszystkie bilety wyprzedane? I kiedy ten koncert? Żeby wiedzieć, kiedy forum bez admina będzie.

Jak wyciułam kasę... Ale wątpię, biorąc pod uwagę ilość koncertów w te wakacje.

O, jakie jeszcze koncerty będą?

4b1 napisał:

Pomimo tego, że Linkin Park zmieniło się DRASTYCZNIE jadę. Kocham ten zespół, to całe moje dzieciństwo, mój pierwszy najbardziej ukochany zespół. Pojadę, bo na koncertach grają też swoje stare piosenki, a te nowe nie wszystkie są tragicznie złe. Jako fanka LP muszę ich zobaczyć.
Ktoś zamierza jechać czy jednak e tam?

Dokładnie pomimo tych zmian, ich starych piosenek i tych niesamowitych tekstów i mieszania różnych gatunków się nie zapomina! Wątpię, żebyśmy się spotkały, ale będę. <3

Koncert LP był... MEGA. Żałujcie, że was tam nie było. LP dało tak naprawdę same stare kawałki plus te z najnowszej płyty, a Living Things powraca przepięknie do korzeni LP.

Ktoś wybiera się na jakieś koncerty w niedalekiej przyszłości?

Hm, hm.

Nie, ja się nie wybieram.. chyba że na wsi ktoś będzie grać xD

4b1 napisał:

Koncert LP był... MEGA. Żałujcie, że was tam nie było. LP dało tak naprawdę same stare kawałki plus te z najnowszej płyty, a Living Things powraca przepięknie do korzeni LP.

Ktoś wybiera się na jakieś koncerty w niedalekiej przyszłości?

Taaaak! A jak zaczęli grać "Leave all out the Rest" to kumpela zaczęła ryczeć, muszę przyznać, że mnie też coś w sercu ścisnęło. Było świetnie!

Ja przez kilka piosenek siedziałam na ramionach kolegi i śpiewałam wszystkie, ale to wszystkie piosenki włącznie z dwiema nowymi. To było niesamowite przeżycie! I potem jak przyjęli od fanów koszulki polskiej reprezentacji to było takie super <3

Cooo? Bo akurat Polskę lubią, a już na pewno interesuje ich nasza drużyna..
Chwyt pod publiczkę. Ale kto na taki pomysł wpadł..

Szkoda, że mnie nie było... T^T
Co prawda nowe kawałki maja słabe, ale skoro grali same stare.. Serio żałuję

walterek napisał:

Cooo? Bo akurat Polskę lubią, a już na pewno interesuje ich nasza drużyna..
Chwyt pod publiczkę. Ale kto na taki pomysł wpadł..

ahaha No ja jeszcze przed koncertem wszystkim mówiłam, że na 100% będą w koszulkach reprezentacji. Generalnie do samej Wawy przyjechałam ze względu na klimat euro, przed koncertem zamiast z LP kupiłam sobie koszulkę z euro i jako wielka fanka sportu nic mnie to nie obchodzi, że było to pod publiczkę uważam to za niesamowicie miły gest. xD

Tabitha zgadzam się w 1000000%. Najłatwiej powiedzieć "no tak robili pod publiczkę" zamiast faktycznie docenić, że to miły gest. Oni wcale nie musieli nic od nas przyjmować. A Dino, żałuj. Były tylko dwie nowe piosenki chyba i to te fajne. Ogólnie chciałabym jeszcze raz ::

Ale jak jeszcze kiedyś przyjadą to zamawiam bilety vipowskie... No dobra, ewentualnie same trybuny wystarczą... Jestem za stara na tak długie stanie~ hahah xD

Ale trybuny to żaaaadna frajda xD Ja bym chciała kiedyś wylądować pod sceną mojego ulubionego zespołu... np. jakby kiedykolwiek ONE OK ROCK miało być w Polsce :p_love:

Gdyby to było ONE OK ROCK to tez bym chciała wylądować pod samą scenę. <3 haha No wszyscy mi mówią, że trybuny to żadna frajda, ale ja jestem typem, który woli obserwować niż bezpośrednio w czymś uczestniczyć. xD

Ja jak miałam iść na koncert LP to chciałam iść na trybuny. Jestem malutka, więc stwierdziłam, że w tłumie nic totalnie nie zobaczę i mnie wszyscy zadepczą xD Ale okazało się być naprawdę fajnie~
ONE OK ROCK... byłabym w stanie wydać każde pieniądze na vipowskie bilety *o* Ale to chyba pozostanie bardziej w "marzeniach" niż muzycznych planach, więc już się zastanawiam czy to nie offtop xD I co ja bym dała tez za koncert ABS!